piątek, 18 stycznia 2019

Śpią w najlepsze?

Za oknem mróz, o tej porze roku nic dziwnego. Niestety wygląda na to, że przy Agrykola 8 zapadli w zimowy sen. Nie chodzi tu o sprawy stricte sportowe, ale o całą tzw otoczkę, didaskalia piłki, sprawy organizacyjno-finansowe. Wszyscy z prezesem Guminiakiem na czele zdają się nie dostrzegać zmiany układu sił w mieście i spokojnie siedzą, przyglądając się sytuacji. A rozwój wypadków dla zorientowanego, średnio bystrego obserwatora, musi skłonić do refleksji.
Pewne kwestie są niezmienne. Miasto jak co roku ogłasza przetarg na dofinansowanie szkolenia w klubach sportowych i rzuca ochłap dla wszystkich. To zaledwie 1/6 tego co np. Gliwice dają na ekstraklasowego Piasta. Ale mniejsza o to, gdzie biednemu Elblągowi do bogatych Gliwic. Tu jest śmiesznie mało, ale za to dla... wszystkich. Walka o jałmużnę z UM. Do tego sprowadza się cała inwencja i pomysł na funkcjonowanie klubu? Chcemy 400k, ale jak będzie 1/4, to też się jakoś obleci. Trochę się połata, może za pół roku ogłoszą jakiś krzywy konkurs, to się znów coś urwie. I tak rok za rokiem upływa. W czerwcu będzie 6 jak pan Paweł Guminiak zarządza, zdaniem pracowników klubem znakomicie. Może być tak (oby nie), że ten skromny jubileusz będzie obchodził jako prezes klubu… 3 ligowego. W lidze natknie się znów na rywala zza miedzy, który w chwili obecnej nie zasypuje gruszek w popiele, a ze zdwojoną mocą dyskontuje przesilenie w radzie miasta i wszystkich podległych nowemu/staremu prezydentowi jednostkach
O co chodzi? O z pozoru niewinną rzecz – użyczenie przez miasto na 10 albo najlepiej 20 lat trzech nieruchomości, które są na dziś w gestii MOSiR-u: "24 stycznia, podczas sesji Rady Miejskiej w Elblągu, pod głosowanie poddany zostanie projekt uchwały dotyczący wyrażenia zgody na użyczenie nieruchomości położonych przy ul. Brzeskiej 41, Krakusa 25 i przy ul. Mazurskiej MMKS Concordia. Dziś (17 stycznia) nad projektem pochylili się radni podczas Komisji Kultury, Oświaty, Sportu i Turystyki." Taka tam drobnostka. Oczywiście fajnie byłoby żeby nadal za wszystko płaciło miasto, oni chcą jedynie pracować, rozwijać się, trenować, szukać talentów i szkolić. Tu się nic nie zmieni, po co psuć, jak jest dobrze i działa.

Teraz hipotetycznie rzecz biorąc, wszak ten blog, to dobre miejsce na stawianie pytań i hipotez. Mija rok, MMKS ma zgodę miasta na dzierżawę/użytkowanie (jak zwał tak zwał), w każdym bądź razie dysponuje glejtem, że to na teraz jest w ich posiadaniu, oni tym zarządzają i o wszystkim co w tych miejscach się dzieje, samodzielnie decydują. W tzw. międzyczasie ZKS Olimpia stoczyła heroiczną walkę o utrzymanie, niestety bez happyendu :-( Obie kapele dumnie kopią się po czołach na 4 ligowym poziomie, rywalizując m.in. ze Zniczem Biała Piska, Huraganem Morąg i Pelikanem Łowicz. Areną tychże zmagań jest oczywiście stadion miejski przy A8. Tak było wcześniej, nic nie stoi na przeszkodzie, by właściciel obiektu (UM Elbląg) zaniechał sprawdzonego patentu. Gdyby ZKS Olimpia próbowała zaoponować/postawić się okoniem, to musi mieć się na baczności, by nie dostać kopa i nie wylądować (przy dobrej woli włodarza miasta) na Moniuszki. Wszak ZKS Olimpia podobnego dokumentu, potwierdzenia choćby na 10 lat, że jest użytkownikiem/właścicielem/jedynym zarządcą A8 nie ma. Mylę się? Coś się zmieniło od czasu, gdy klub decyzją zarządu (pozdrowienia panie Zenku) za złotówkę oddał obiekty (dziś sam teren to kilkadziesiąt milionów) miastu, na czele którego stał wówczas Henryk Słonina? Co uzyskał w zamian? Figę z makiem. Ani finansowania na określonym poziomie, ani umowy na użytkowanie wieczyste, ani remontu zabytkowego obiektu. Nieśmiałe próby podjął dopiero Grzegorz Nowaczyk, a budynek klubowy wyremontował aktualnie urzędujący prezydent + włączył światło w ramach kampanii wyborczej. Olimpia została mówiąc kolokwialnie wykiwana i do dziś nie zrobiła żadnego kroku w kierunku zabezpieczenia swoich interesów w tej materii.

A za miedzą nie próżnują. Prawa ręka prezydenta, dyrektor MMKS zapowiada, że po wyremontowaniu wspólnymi siłami ;-) (czyli znów zabulimy wszyscy) hotelu przy Brzeskiej stworzona zostanie baza pobytowa i miejsce na obozy dla zespołów piłkarskich z regionu, a może i dalszych zakątków kraju. Do dyspozycji klubu będą 2 pełnowymiarowe boiska z naturalną nawierzchnią (Krakusa, Modrzewie), boisko pod balonem i oświetlona sztuczna płyta MOSiR przy ul. Skrzydlatej. W pełni wyposażone zaplecze hotelowe z odnową biologiczną, saunami, jacuzzi itd., itp., etc. Niemożliwe, to pójdźmy dalej. Miasto po dekadach starań znajduje inwestora, który w zamian za pewne możliwości stworzone przez magistrat (można w Olsztynie, to w końcu może się uda w Elblągu) postanawia zainwestować w sport. Jaki sport? Ręczna? A może nożna? Jeśli drugi przypadek, to do kogo zgłosi się prywatny inwestor ze wsparciem/sugestią miasta, przy założeniu, że ma do wyboru 2 kluby na tym samym poziomie sportowym? Do golasa, który nie ma żadnego kwitu i praw do obiektów sportowych, jego działalność opiera się na dotacji miejskiej, wąskim gronie drobnych sponsorów i tego co wyszarpie od rodziców kilkuset dzieci (bo dewizą bossa jest ilość), czy do klubu zarządzanego przez kilku ustosunkowanych w mieście biznesmenów, dysponujących w własną bazą? Odpowiedź prosta.

Dziś jest ten moment, gdy ma miejsca próba zmiany układu sił. Tak mocni jeszcze w swojej historii nie byli. Jeśli ktoś tego nie widzi, to jest w błędzie. Ci zza miedzy mają swoje 5 minut i robią wszystko, by tego czasu nie zmarnować, a z obiektu kpin i śmiesznostek przekształcić się w rozdających karty. Są niestety na bardzo dobrej drodze, bo siedzący przy stole naprzeciwko rywal zdaje się drzemać. To optymalny moment na game-changer.

Na koniec trochę o piłce, przygotowaniach. Na A8 przyjęli dziwną politykę (nie po raz pierwszy zresztą) nie informowania o tym co się tam dzieje. Tak jakby ktoś chciał im pokrzyżować szyki, po złości. Dochodzi do kuriozalnych sytuacji, że portale ogólnopolskie podają informacje o testowanych, ale nie ma żadnego potwierdzenia na miejscu i kibice Olimpii są zdezorientowani. Ktoś trenuje, ale kto, tego nie wiadomo. Z 10 dni zajęć opublikowano 1 odpowiednio wykadrowaną fotkę Jacyś są testowani, klub im się przygląda, sukcesywnie będą podejmowane decyzje. Fajnie. A co z gościem, który 14 stycznia podpisał umowę, czyli już nie jest testowany? Z poprzedniego miejsca pracy poleciał z hukiem (dyscyplinarka), za któryś z kolei numer. Przedstawiciel klubu milczy, brać dziennikarska sportowa niezainteresowana w ogóle, bo nieciekawy temat? Wygląda to trochę tak, jak na smyczy klubu, nikt się nie chce wychylać, bo może stracić szacunek. I co wtedy?

2 komentarze:

  1. Po przeczytaniu tego artykułu o kulturalny komentarz troszkę trudno.Pytam się prezydenta Jak długo ci "zza miedzy" bedą mieli takie dziwne poparcie u władz miasta i dlaczego? Wszystko wskazuje na powiedzmy bardzo dziwne układy.Pytam, dlaczego za wszelką cenę w białych rękawiczkach niszczycie nasz klub Olimpię.Czyzby był to wasz cel?.Czy dlatego niszczycie ,bo ktoś jest urażony brakiem akceptacji wiekszosci elblaskich kibiców piłkarskich dla działań tych" zza miedzy". Panie prezydencie.Jeżeli pan być może prezeczyta mój komentarz. Proszę przerwac ten chocholi taniec nad naszym zasłużonym klubem. Proszę być naszym przyjacielem, wsparciem i pomagac w dalszym rozwoju Olimpii. Moim zdaniem Olimpia jest traktowana od wielu,wielu lat po macoszemu.Dotowana jest z tego , co skapnie z pańskiego stolu. Nie może skupic sie przez te ciągłe żebranie na sportowym awansie .Chyba tego trwania w niebycie już dość!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. http://weszlo.com/2019/01/27/od-a-klasy-do-ekstraklasy-weszlo-na-ty-tez-masz-szanse/
    Olimpia testuje :)

    OdpowiedzUsuń

Komentuj kulturalnie. Dziękuję :-)