Bardzo zły czas dla ZKS Olimpii. Za kapelą Borosa i Guminiaka (a może powinno być odwrotnie) 3 przegrane w 4 meczach. Poziom gry i forma zespołu przerażająco słaba. Teraz wyjazd do Radomia i tam dopiero mogą być smary. Dokąd zmierzasz Olimpio?
Jakby tego było mało w ubiegłym tygodniu z klubu odszedł dotychczasowy dyrektor. Facet dał sobie spokój widząc, że na walkę z wiatrakami, względnie kopanie z koniem, jest za inteligentny, a może mu się znudziło. Szkoda, że tak się stało, bo gość kumaty/kompetentny, do tego kibic. Każdy ma jednak granicę wytrzymałości, po przekroczeniu której musi być STOP.
Nigdy nie ukrywałem, że wytykając błędy i krytykując poszczególne działania zespołu z A8, często uciekałem się do przejaskrawień. Tylko po to, by możliwie najczytelniej wyłuszczyć o co chodzi i zmusić do szybkiej reakcji. Zawsze w jednym celu, by spotęgować wysiłki, by dali z siebie więcej i lepiej. Kto jak nie młodzi ludzie, kibice? Czy to mi się udawało? Średnio. Raz tak, raz w ogóle nie. Zapewne bywało to irytujące, czego jasnym sygnałem była blokada na oficjalnym koncie twitterowym (aktualnie ban zdjęty). Nadal uważam, że takie właśnie stawianie sprawy było usprawiedliwione. Na pewno stać ich było na dużo więcej. Konstruktywna krytyka jest wskazana, tak by niedociągnięcia, wynikające nie tyle z braku kompetencji, co szczupłości zespołu/braku czasu, ale też lenistwa/niechlujstwa, a przede wszystkim dziwnej hierarchizacji klubu, były na bieżąco niwelowane i nie powtarzały się. Teraz jednak sytuacja uległa diametralnej zmianie. I wszyscy zdają sobie sprawę, że to nie jest zmiana na lepsze.
Dymisja dotychczasowego dyrektora (jego suwerenna decyzja, o której poinformował na TT) stworzyła sytuację, w której ten klub za kadencji prezesa Guminiaka jeszcze nie był. Wcześniej prezes dobierał sobie ludzi, układał klocki, a dziś stanął przed ścianą, a raczej usiadł przed komputerem. Sam jeden. I skutek jest niestety żałosny. Prowadzenie przez niewprawioną osobę kilku kanałów SM musi skończyć się katastrofą. A w tej chwili pan prezes (nie)ogarnia kilka kont społecznościowych i witryn internetowych. O kilka za dużo.
strona www klubu - fatalnie to wygląda :-(
Konto klubu na twitterze - brak informacji o wylosowaniu w Pucharze Polski Śląska Wrocław i brak choćby wyniku meczu ligowego z Siarką - ZERO informacji
FB klubu - radosna twórczość na poziomie średnio rozgarniętego gimnazjalisty
konto Instagram ZKS Olimpia - brak aktualizacji podobnie jak na twitterze
profil TT Stowarzyszenia 2 liga oraz strony - żadnych informacji/statystyk/zestawień/podsumowań, tylko nachalne namawianie na wykupowanie płatnych relacji, ost. aktual. 25 lipca!
Strona parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Cieplicach - dziś 15 sierpnia, o 14 jest ODPUST PARAFIALNY, można się pomodlić za pomyślność dla siebie i wszystkich dookoła.
To się nie może udać. Poważny zwiastun rychłego armagedonu miał miejsce we wtorek 14 sierpnia. Na profilu FB ZKS Olimpia pojawił się wpis administratora (prezesa). Mniejsza o ortografię, formę, etc. To są szczegóły. Klub nic nie robi sobie z wcześniejszych potknięć i w osobie prezesa kompromituje się po raz kolejny. Po bezsensownym castingu dla piłkarskich sierot ogłoszonym również na facebooku, tym razem w taki sam sposób szuka osoby na jedno z najważniejszych, a może i najważniejsze stanowisko w klubie. Niepoważny ruch z castingiem nie dał żadnego efektu, bo dać nie mógł. Idę o zakład, że tym razem będzie tak samo. Czy osoba pełniąca obowiązki prezesa największego klubu w mieście, po tylu latach terminowania na tym stanowisku nie wie w jaki sposób buduje się struktury klubu, jak przeprowadza rekrutacje, prowadzi negocjacje z kandydatami? Przecież po przeczytaniu anonsu niczym z portalu randkowego, nikt poważny się nie zgłosi. Są w mieście, nawet w bliskim otoczeniu klubu osoby, które świetnie nadają się do tej roli/funkcji. Mam swojego faworyta, gościa z przeszłością w branży do piłki bardzo zbliżonej, ale chyba za mocno siedzi w biznesie reklamowym, by się skusił. A nawet gdyby chciał/mógł się poświęcić dla Olimpii, to po takiej ofercie nie wypada się ujawnić. No nie da rady. Bądźmy poważni.
I teraz są dwa wyjścia.
Pierwsze, albo uda się skaperować jakiegoś potakiwacza/stażystę, który dostanie za zadanie przelewać na ekran komputera złote myśli głównodowodzącego, kreację jego autorskiego pomysłu na klub. Gość musi być stosunkowo młody, by dał sobą w odpowiedni sposób kierować. Niedoświadczony na tyle, by zbyt szybko nie podziękował za "współpracę". Musi być zdeterminowany i bardzo chcieć/próbować wcielać w życie politykę klubu, którą uprawia się przy A8 od ponad 5 lat.
Drugie wyjście jest takie, że to wszystko pierdolnie z hukiem. Jak nie teraz, to najdalej po sezonie, który oprócz blamażu organizacyjnego zakończy się też kompromitacją sportową. Bowiem w tej konfiguracji personalnej ZKS Olimpia nie ma prawa utrzymać się w 2 lidze.
Jest jeszcze trzecie wyjście, czyli dymisja obecnego prezesa, zmiana na człowieka z wizją, kogoś, kto ma pomysł na ROZWÓJ klubu adekwatny do ambicji miasta i społeczności piłkarskiej Elbląga. Tyle, że wszyscy znający realia panujące w ZKS Olimpia zdają sobie sprawę, że jest to rozwiązanie najmniej realne. W zasadzie to niemożliwe.
Jakby tego było mało w ubiegłym tygodniu z klubu odszedł dotychczasowy dyrektor. Facet dał sobie spokój widząc, że na walkę z wiatrakami, względnie kopanie z koniem, jest za inteligentny, a może mu się znudziło. Szkoda, że tak się stało, bo gość kumaty/kompetentny, do tego kibic. Każdy ma jednak granicę wytrzymałości, po przekroczeniu której musi być STOP.
Nigdy nie ukrywałem, że wytykając błędy i krytykując poszczególne działania zespołu z A8, często uciekałem się do przejaskrawień. Tylko po to, by możliwie najczytelniej wyłuszczyć o co chodzi i zmusić do szybkiej reakcji. Zawsze w jednym celu, by spotęgować wysiłki, by dali z siebie więcej i lepiej. Kto jak nie młodzi ludzie, kibice? Czy to mi się udawało? Średnio. Raz tak, raz w ogóle nie. Zapewne bywało to irytujące, czego jasnym sygnałem była blokada na oficjalnym koncie twitterowym (aktualnie ban zdjęty). Nadal uważam, że takie właśnie stawianie sprawy było usprawiedliwione. Na pewno stać ich było na dużo więcej. Konstruktywna krytyka jest wskazana, tak by niedociągnięcia, wynikające nie tyle z braku kompetencji, co szczupłości zespołu/braku czasu, ale też lenistwa/niechlujstwa, a przede wszystkim dziwnej hierarchizacji klubu, były na bieżąco niwelowane i nie powtarzały się. Teraz jednak sytuacja uległa diametralnej zmianie. I wszyscy zdają sobie sprawę, że to nie jest zmiana na lepsze.
Dymisja dotychczasowego dyrektora (jego suwerenna decyzja, o której poinformował na TT) stworzyła sytuację, w której ten klub za kadencji prezesa Guminiaka jeszcze nie był. Wcześniej prezes dobierał sobie ludzi, układał klocki, a dziś stanął przed ścianą, a raczej usiadł przed komputerem. Sam jeden. I skutek jest niestety żałosny. Prowadzenie przez niewprawioną osobę kilku kanałów SM musi skończyć się katastrofą. A w tej chwili pan prezes (nie)ogarnia kilka kont społecznościowych i witryn internetowych. O kilka za dużo.
strona www klubu - fatalnie to wygląda :-(
Konto klubu na twitterze - brak informacji o wylosowaniu w Pucharze Polski Śląska Wrocław i brak choćby wyniku meczu ligowego z Siarką - ZERO informacji
FB klubu - radosna twórczość na poziomie średnio rozgarniętego gimnazjalisty
konto Instagram ZKS Olimpia - brak aktualizacji podobnie jak na twitterze
profil TT Stowarzyszenia 2 liga oraz strony - żadnych informacji/statystyk/zestawień/podsumowań, tylko nachalne namawianie na wykupowanie płatnych relacji, ost. aktual. 25 lipca!
Strona parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Cieplicach - dziś 15 sierpnia, o 14 jest ODPUST PARAFIALNY, można się pomodlić za pomyślność dla siebie i wszystkich dookoła.
To się nie może udać. Poważny zwiastun rychłego armagedonu miał miejsce we wtorek 14 sierpnia. Na profilu FB ZKS Olimpia pojawił się wpis administratora (prezesa). Mniejsza o ortografię, formę, etc. To są szczegóły. Klub nic nie robi sobie z wcześniejszych potknięć i w osobie prezesa kompromituje się po raz kolejny. Po bezsensownym castingu dla piłkarskich sierot ogłoszonym również na facebooku, tym razem w taki sam sposób szuka osoby na jedno z najważniejszych, a może i najważniejsze stanowisko w klubie. Niepoważny ruch z castingiem nie dał żadnego efektu, bo dać nie mógł. Idę o zakład, że tym razem będzie tak samo. Czy osoba pełniąca obowiązki prezesa największego klubu w mieście, po tylu latach terminowania na tym stanowisku nie wie w jaki sposób buduje się struktury klubu, jak przeprowadza rekrutacje, prowadzi negocjacje z kandydatami? Przecież po przeczytaniu anonsu niczym z portalu randkowego, nikt poważny się nie zgłosi. Są w mieście, nawet w bliskim otoczeniu klubu osoby, które świetnie nadają się do tej roli/funkcji. Mam swojego faworyta, gościa z przeszłością w branży do piłki bardzo zbliżonej, ale chyba za mocno siedzi w biznesie reklamowym, by się skusił. A nawet gdyby chciał/mógł się poświęcić dla Olimpii, to po takiej ofercie nie wypada się ujawnić. No nie da rady. Bądźmy poważni.
I teraz są dwa wyjścia.
Pierwsze, albo uda się skaperować jakiegoś potakiwacza/stażystę, który dostanie za zadanie przelewać na ekran komputera złote myśli głównodowodzącego, kreację jego autorskiego pomysłu na klub. Gość musi być stosunkowo młody, by dał sobą w odpowiedni sposób kierować. Niedoświadczony na tyle, by zbyt szybko nie podziękował za "współpracę". Musi być zdeterminowany i bardzo chcieć/próbować wcielać w życie politykę klubu, którą uprawia się przy A8 od ponad 5 lat.
Drugie wyjście jest takie, że to wszystko pierdolnie z hukiem. Jak nie teraz, to najdalej po sezonie, który oprócz blamażu organizacyjnego zakończy się też kompromitacją sportową. Bowiem w tej konfiguracji personalnej ZKS Olimpia nie ma prawa utrzymać się w 2 lidze.
Jest jeszcze trzecie wyjście, czyli dymisja obecnego prezesa, zmiana na człowieka z wizją, kogoś, kto ma pomysł na ROZWÓJ klubu adekwatny do ambicji miasta i społeczności piłkarskiej Elbląga. Tyle, że wszyscy znający realia panujące w ZKS Olimpia zdają sobie sprawę, że jest to rozwiązanie najmniej realne. W zasadzie to niemożliwe.
Jesli ktokolwiek miał mozliwośc posłuchania wypowiedzia prezesa Guminiaka na temat spraw związanych z piłką nożną to złapałby się za głowę.Facet totalnie odleciał. I to poważnie. I takiemu człowiekowi dano pełnie władzy w klubie z ponad stutysięcznego miasta. Jezu, to nie jest remiza strażacka w jakiejś wioseczce z XIX wieku. Nie mam nic do księży ale jestem pewien ze to że jest on Bogiem w Olimpii to sprawa polityczna bo inaczej nikt tego nie wytłumaczy.Tylko dlaczego takie doswiadczenia na żywym organizmie maja miejsce tylko i wyłącznie w Elblągu? Czym Olimpia sobie na to zasłużyła? Jestem w stanie zrozumieć że komuś zależy na tym aby prezesem był Guminiak. Ale Na litośc Boską, niech zajmuje się zbieraniem datków na klub ( w tym księża są bezkonkurencyjni co niedzielę) a sprawy sportowe ( dla Guminiaka to jest fizyka kwantowa co już swoimi wypowiedziami i działaniami udowodnił) niech ogarnia ktoś kto się na tym zna a nie ten co mówi że się zna. Jeśli to się nie zmieni i to natychmiast to w tym sezonie polecimy z hukiem do trzeciej ligi i to może być lot który nie pozbiera do kupy Olimpii przez długie lata. Komuś w mieście na tym zależy bo suma sumarum Olimpia to nie jest prywatny klub plebana tylko dobro miast Elbląga.
OdpowiedzUsuńReasumując.
OdpowiedzUsuńW Elblągu nikt się nie zna na piłce nożnej. Podajcie przykłady choćby z ostatnich 15 lat kto był dobrym prezesem lub dyrektorem,scautem itp.
Dziś w klubie nie ma żadnych funkcji bo wszystko robi ksiądz. Przecież tu nie ma dyrektora klubu menadżera a o sportowym to nie ma co nawet mówić wszystko robi jedna dwie osoby a ksiądz pociąga za sznurki bo się na wszystkim przecież zna. Najlepszy i lepszego nie było od 1945 roku .
UsuńPrezes powinien zatrudnic mądrych dyrektora sportowego, znającego realia rynku i mającego jednocześnie pojęcie o finansach.Tylko że takiego znależc w WM .To wielka sztuka.Jeszcze trzeba takiemu dobrze zapłacic.Ale korzysci sa wtedy wymierne.
OdpowiedzUsuńhttp://www.cozadzien.pl/sport/wokol-meczu-radomiak-olimpia/49678
OdpowiedzUsuńZobaczcie to. W następnym wpisie możesz dodać, żeby więcej osób zobaczyło.
kopanie leżącego? Ten leżący sam siebie okłada :-) http://zksolimpia.pl/artykuly/1857.Było+lepiej%2C+ale+znowu+PORAŻKA+w+końcówce.html "fragmęcie"... "udeżyła"... i podobne kwiatki... Przecież to nawet nie jest już śmieszne...
OdpowiedzUsuńW dużej mnierze zadycedowało bardzieł... Jest nieźle ,a może być jeszcze lepij - tak myślem. Barwo!!!
UsuńOsobiscie mysle że jest tak.Dogadali sie prezio ,Boros i Kononczuk z prezydentem Wróblewskim,Pelzem i dyrektorem Concordii Burthardtem.Jeżeli wygra obecny wybory.To
OdpowiedzUsuńna wiosne najpózniej po sezonie latem 2019 r nastapi połączenie Concordii z Olimpia w jeden silny klub.Wtedy walka o awans i gra w 1 lidze.Ale silnej drużyny.Nie takiej jak za Konończuka. Tak myślę.ZOBACZYCIE!!!.Czyli albo spadek kontrolowany i jeden zespół od 3 ligi.Albo juz po zimie gdy Wróblewski wygra wciszy zimowej kluby sie połacza i walka w 2 lidze o awans. W tym sezonie raczej nie.Ale w przyszłym warum nicht.