niedziela, 15 lipca 2018

6 dni do ligi

Niespełna tydzień do startu nowego sezonu ligowego na 3 szczeblu rozgrywkowym, to dobry moment by pokusić się o podsumowanie przygotowań, w tym ruchów transferowych ZKS Olimpii. W krótkiej przerwie letniej ZKS Olimpia zagrała 5 sparingów, wygrała 1, 4-10 w golach.

Jak powszechnie wiadomo z klubu odeszło 10 zawodników, z czego 5-6, to gracze tzw. pierwszego składu. W ich miejsce na A8 trafiło (na dzień 15 lipca) 6 ludzi (bez anonsowanego Tomasza Persony z KSZO Ostrowiec). Ilu z tego grona, to faktyczne wzmocnienia?

Na pewno: Krzysztof Pilarz To, że 38-latek będzie mocnym punktem pokazał wygrany mecz z Zagłębiem Lubin. W kilku sytuacjach ratował kolegów, walnie przyczyniając się do pokonania sportowej wizytówki KGHM. Nie ma tu większego znaczenia, że Zagłębie desygnowało do gry 2 garnitur, bo w ten sam dzień 1 sparował z rumuńskim Dinamem Bukareszt.
Być może: Tomasz Sedlewski To 3 podejście do Olimpii walecznego, filigranowego zawodnika. Od najlepszego/pierwszego minęło już 6 lat. W tym czasie Sedlewski zdążył zaliczyć Motor Lublin, z powrotem epizod przy A8 (wiosna 2014), a lwią część spędził w Wiśle Puławy. Z tym też klubem zaliczył zjazd z 1 do 3 ligi. Miał szansę zaprezentować swoje umiejętności publiczności i trenerom na zapleczu ekstraklasy. Niestety nie udało mu się podążyć choćby drogą Patryka Sokołowskiego, który z A8 przez Wigry Suwałki dostał się do ekstraklasy (Piast Gliwice). Mimo wszystko daje nadzieję, na solidne występy.
Michał Kuczałek Wyciągnięty z ligi niżej, na zasadzie spróbowania i dania szansy, ale jak wielu narzekało na Stępnia (miał zbyt wielkie wahania/nonszalancję), tak pewnie te utyskiwania nie ustaną. Wątpię, by Kuczałek zdołał ten stan rzeczy zmienić. Chociaż życzę, by tak się stało.
Duży znak zapytania (jeśli w ogóle trafi do Elbląga): Tomasz Persona. 30 lat na karku, w zasadzie w jednym klubie/regionie. Jeśli ktoś taki trafia na drugi koniec Polski, to mówi to jedno - ZKS Olimpia kompletnie nie monitoruje rynku w niższych ligach, w promieniu 50 czy 100 km od Elbląga. Można znaleźć więcej takich ludzi. Słowo skauting nie jest tu dobrym określeniem, bo takowy nie istnieje w żadnym polskim klubie, o czym świadczą transfery przeprowadzane od ekstraklasy do 2 ligi włącznie, ale ten przegląd niższych klas przy A8 nie istnieje. Choć prezes nie kryje swojej niechęci do managerów, to jak zrobiło się ciepło, korzysta z tego, co podają na tacy pośrednicy. Jeszcze zostało parę dni i chyba trzeba się przejechać/zadzwonić na Łazienkowską 3. Mnóstwo dziur i kolejny sezon bez napastnika?
Nie rozumiem? Mateusz Bogdanowicz Był w Elblągu kilka razy w różnych miejscach, stąd pochodzi, tu mieszka. Nie wybijał się w żaden sposób szczebel niżej. Być może jest tani. Jako ewentualne uzupełnienie składu. Innego powodu sprowadzenia na A8 nie widać.
Melodia przyszłości? Adam Konieczny, Klaudiusz Krasa. Normalny tok pracy z młodymi w klubie. Wrócili/awansowali do szerokiej kadry klubu, ale chyba bardziej pod kątem 4 ligowych rezerw. Na teraz bez większego znaczenia dla występów ZKS Olimpii w 2 lidze.

Sparingi nie przekonały, ale jak to mówią trenerzy, spełniają inną rolę. Wolałbym jednak, by na kilka dni przed ligą, ZKS Olimpia potrafiła pokonać ekipę z ligi niżej, a przynajmniej zaprezentowała się lepiej, tak piłkarsko, jak i wydolnościowo. Tak jednak nie było. Wyjściowy skład nie potrafił nawet zremisować, a sama gra pozostawiała wiele do życzenia. Na kierownicy nie widać zmiany na plus, a ci którzy ze Stępniem jechali, mogą za chwilę za nim zatęsknić. Kadra jest jeszcze szczuplejsza (tak, to możliwe!), a odejścia wybijających zawodników stały się już znakiem rozpoznawczym klubu prezesa ks. Guminiaka. Co okienko żegna sporą grupę zawodników, nie robi mu różnicy, czy to gracz wybijający, czy słupek treningowy. W ZKS Olimpii najważniejszy jest jednak pewien $łupek w excelu. Samo w sobie nie jest to złe, źle że ma to negatywny wpływ na wynik sportowy.

Znów stało się tak, że największą zmianą na plus, będzie ta w sferze infrastrukturalnej. Po budynku klubowym, tym co ma przykryć indolencję działaczy w kwestii organizacyjno-sportowej w nadchodzących rozgrywkach, jest montaż oświetlenia. Będą 4 jupitery. Takie trochę igrzyska dla gawiedzi. Paliwo, na którym ma się udać dojechać do zakończenia sezonu. Dobrze, jakby przy okazji udało się nie spaść z ligi.

Prezes, który lubi brylować w mediach, tym razem zachowuje wstrzemięźliwość, no może nie licząc, pohukiwania i pouczania jednego z radnych, który raczył zabrać głos w publicznej debacie odnośnie finansowania klubów sportowych w mieście. Poza tym prezes ks. Guminiak milczy jak zaklęty. 0 wystąpień publicznych/wywiadów/wpisów w SM, 1 konferencja bardzo, bardzo dawno temu. Nawet nie zaprosił kibiców na prezentacje. Bez sprecyzowania celów na ten sezon, by nie popełnić gafy sprzed roku, bo obiecanie awansu po raz drugi, to byłby absurd. Walka o utrzymanie? Słabe pijarowo. Dlatego cisza.

Wszyscy czekamy więc na mecz z Widzewem. Autobusik, najlepiej ten londyński + konterka. Plan, który już raz w Łodzi przyniósł sukces, więc można spróbować ponownie. Porażka niejako wkalkulowana, a im dalej w mecz przy 0:0, tym większe ciśnienie na Widzewie.

Pamiętajcie: #NicNieMusimy dlatego bądźmy pełni wiary i dobrej myśli :-)

5 komentarzy:

  1. Klub zarzadzany amatorsko tutaj sie nie liczy wynik sportowy tylko posada w klubie spokojna lekka praca po 3-4 godzinny dziennie za nawet dobry pieniadz bo lepiej byc pracownikiem OE niz dzwigac meble u wojcika prawda???...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celna uwaga. Klub drepcze w miejscu, o czym świadczy jego wizytówka strona www. Proszę zobaczyć ile ludzi pracuje w innych drugoligowych klubach, jak zorganizowana jest praca, zbudowana struktura klubu, poszczególne działy, rozłożony zakres obowiązków i odpowiedzialności. Naprawdę o wszystkim od sznurówek, przez maści rozgrzewających, po transfery i negocjacje z inwestorami nie musi decydować 1 osoba, której zresztą więcej nie ma, niż jest, bo nie ma czasu na klub. To nie jest Polonia Pasłęk czy Błyskawica Postolin (z całym szacunkiem), że wystarczy raz w tygodniu wpaść i ogarnąć temat. Świetnie, że teraz w tej lidze jest Widzew czy Ruch, bo ich kontakt z kibicami, ilość informacji, marketing, SM, to powiew profesjonalizmu. Trochę "zapachniało" piłką, ligą. Szkoda, że przy A8 tego nie dostrzegają.

      Usuń
  2. Ja nie musze patrzec jak sa podzielone obowiazki w innych klubach znam wieloletniego pracownika OE ktory jest nazwijmy to pracownikiem "biurowym" nie jest to szeregowy pracownik wiec jak mi opowiada odkuchni o tym to masakra jakie olewanie sprawy i amatorszczyzna....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale przecież nie musi tego mówić, to widać na zewnątrz. Bije po oczach. Organizacja ligi okręgowej. W żaden sposób nie dyskontują tego, że szczebel centralny, że praktycznie jeden klub w mieście, że taki FB (gdzie większość polubień to kibice Legii, Zagłębia) to znakomite okno na świat. Twitter leży, strony oficjalnej praktycznie nie ma. Jeśli wizytówki tak wyglądają, to w środku co jest.

      Usuń
  3. Bije po oczach to nowa koszulka. Miała być Kappa jest kiepa!

    OdpowiedzUsuń

Komentuj kulturalnie. Dziękuję :-)