I mamy chyba zimę, bo przy A8 rozpoczęli mrożenie. Swoją drogą ciekawe ile ta fanaberia kosztuje? Szukałem w sieci informacji, niestety nic na temat kosztów utrzymania nie znalazłem. Oświetlenie toru + mrożenie 24 h przez kilka miesięcy w roku - pewnie niemało. Pomijam fakt, że wydaje się kilka milionów, a potem dostawia się... kontenery - przebieralnie, kasa, wypożyczalnia. Kto to zaplanował, kto zatwierdził, dlaczego tak drogo? Ale to nie nasze (kibiców Olimpii) zmartwienie, przejdźmy do piłki.
Zawodnicy zaraz się rozjadą po Polsce, część zostanie w Elblągu, wszystkich czeka ponad miesiąc laby. Gdy się spojrzy na końcówkę jesieni/wiosny w wykonaniu podopiecznych Adama Borosa, to jednak trochę żal, że ta przerwa wypadła akurat teraz. 4 ostatnie mecze, 4 wygrane, komplet punktów, 13-5 w bramkach. Bardzo dobry finisz, który podsumował niezłą rundę w wykonaniu ZKS Olimpii. Lepszą niż się spodziewałem.
Przyznam, że po letnim wietrzeniu byłem bardzo sceptyczny, co do możliwości ekipy, która ostała się przy A8. Początek zdawał się potwierdzać te obawy - odpadnięcie z PP z Ruchem Zdzieszowice, gra w kratkę w lidze - obok wygranych ze słabymi Legionovią i Gwardią Koszalin, porażki z równie słabymi ROW-em czy beznadziejnym Gryfem Wejherowo. Przełom nastąpił w momencie, gdy chyba nikt się nie spodziewał, że może do niego dojść. W wyjazdowym meczu z ŁKS-em Łódź. Wygrana przy al. Unii z zespołem, który ma/musi awansować na zaplecze ekstraklasy w sezonie 2017/18, była punktem zwrotnym. Potem poszło z górki - od 10 kolejki ZKS Olimpia w 10 meczach przegrała zaledwie raz (1:2) z Radomiakiem, wygrała 7-krotnie i 2 razy dzieliła się punktami (raz szczęśliwie - Puławy, raz pechowo - Garbarnia), bramki 19-9. W tym przedziale czasowym zainkasowała tyle samo punktów (23), co liderujący beniaminek z Jastrzębia. BRAWO!
Właśnie, beniaminkowie. Obaj otwierają tabelę 2 ligi i są najpoważniejszymi kandydatami do awansu. O ile miejsce ŁKS Łódź niespecjalnie dziwi, o tyle postawę GKS Jastrzębie należy rozpatrywać co najmniej w kategoriach niespodzianki. Tym bardziej, jeśli prześledzi się to, co nie tak dawno działo się w klubie z ul. Harcerskiej. Pomoże w tym niezawodne weszlo.com "– Przy tak młodym zespole, wiedząc że nie trenujemy zawodowo, że piłkarze godzą granie w piłkę z pracą, kryzys musi przyjść. I jeżeli wyjdziemy z niego szybko, jeżeli uda nam się go przezwyciężyć, to tak – wtedy będzie można mówić, że walczymy o awans (wypowiedź prezesa Dariusza Stanaszka). Dotyczy oczywiście awansu do II ligi, który GKS wygrał w ubiegłym roku, do końca ścigając się z Ruchem Zdzieszowice. Trzeci w tabeli Rekord Bielsko-Biała tracił do lidera 13 punktów. Kto w GKS-ie spodziewał się wówczas, że kolejną rundę jastrzębianie spędzą w podobnym położeniu, czyli na szczycie tabeli?". Tyle weszlo.com
ŁKS zostawmy, po kilkuletniej zapaści i posprzątaniu kwestii organizacyjnych zdaje się wracać na właściwe tory, na swoje miejsce na piłkarskiej mapie Polski. Inne możliwości, okoliczności, historia, miasto. Nie ten level. Ale Jastrzębie? Ośrodek porównywalny z Elblągiem (wg. Wikipedii 90 tys. mieszkańców), historia piłkarska podobna, nie licząc rocznego epizodu na najwyższym szczeblu w latach 80-tych XX wieku, czyli za tzw. komuny, kiedy górnictwo stało jak stało, nie brakowało górniczym klubom na nic. Teraz to bida z nędzą znana z naszego podwórka. I taki klub, o którym jego prezes niedawno mówił: „Klub doszedł do III ligi jeszcze przed jej reorganizacją, pojawił się dylemat, czy to ciągnąć – brak pieniędzy zadłużenie. Przejąłem go w lipcu ubiegłego roku, chcąc przywrócić w nim zdrowe funkcjonowanie. Nie było sekretarki, nie było nikogo w biurze. Powoli staraliśmy się powprowadzać pewne rzeczy, by całość uruchomić tak, by mogło to normalnie, z dnia na dzień działać. Restrykcyjnym zarządzaniem, racjonalnym wydawaniem pieniędzy udało nam się krok po kroku wyjść z tej sytuacji. Zmian jest sporo – mamy jasną strategię odnośnie powstania akademii piłkarskiej, chcemy by powstała szkoła mistrzostwa sportowego, mamy też nadzieję, że uda się rozwiązać sytuację z MOSiR-em, skąd sporo chłopaków odchodzi do innych klubów, bo umówmy się – GKS przez ostatnie lata nie był jakoś bardzo dobrze kojarzony, młodzi chłopcy nie garnęli się do gry tutaj. Pracy jest sporo, ale mamy rozsądną wizję i to powinno zaprocentować w kolejnych latach”. Na co się to przełożyło? Na zdecydowane przewodzenie w lidze, realne szanse awansu, jedynie 2 porażki w 19 meczach. Jeśli jesień ZKS Olimpii niektórzy oceniają jako świetną, pieją z zachwytu, to co powiedzieć o wyniku beniaminka? Znakomita/niewyobrażalna/fantastyczna? Niewykluczone, że zaraz zaczną się schody. Najlepszy strzelec Daniel Szczepan (8 goli) ma 22 lata i może stać się obiektem zainteresowania wyżej notowanych klubów, już w zeszłym sezonie był bliski przejścia do pierwszoligowego GKS Tychy. Stadion w Jastrzębiu, choć wyposażony w jupitery (1400 lux), lata świetności ma zdecydowanie za sobą, a wszelkie niezbędne dla uzyskania licencji prace, podobnie jak w Elblągu, przypominają pudrowanie trupa. Na takie ruchy szkoda środków, których w obu miastach najzwyczajniej w świecie brakuje.
Temat stadionu. Bumerang, wraca z mniejszą lub większą częstotliwością, tak średnio co 4 lata. Nie ma się co łudzić, bo w Elblągu zarzucono pomysł budowy nowego obiektu dawno. Przyjęto (podobno) wersję step by step. Na razie wyremontowano... budynek klubowy. Tu znów trzeba przypomnieć pewien "Wilczy plan" sprzed prawie 4 lat. Co z niego zrealizowano, gdzie jest ta ka$a? Jak się sprawa ma z realizacją kolejnych etapów, jak to dziś wygląda? Wszyscy widzą. Gdyby nie te blaszaki, za które tak obśmiano Nowaczyka, to Olimpia występowałaby może w 2 lidze, ale na pewno nie w Elblągu. A dziś, pomimo braku wywiązania się z wcześniejszych obietnic przez UM, wszyscy przy A8 wydają się być happy. Dobrego samopoczucia nie mąci fakt, że dotychczasowe przetargi na oświetlenie zakończyły się fiaskiem. Kolejny, już trzeci, zaplanowany został na 14 grudnia. Czy tym razem UM Elbląg podejdzie poważnie do tematu i wyłoży adekwatne środki? Skoro prezydent rozdaje prezenty na prawo i lewo - ponad 5 mln na tor łyżwiarski, 3 mln na hangar dla łódek żeglarskich, to może wreszcie poważnie potraktuje dyscyplinę, która cieszy się największym zainteresowaniem kibiców? Niespełna 1 mln na jupitery, to mało śmieszny żart. To w zestawieniu z faktem, że w razie oczekiwanego przez kibiców finału przetargu (czyt. skutecznego wyłonienia wykonawcy, która zamontuje światło), termin realizacji przewidziano na... listopad 2018 - czyli po wyborach samorządowych, każe przyjrzeć się sprawie dokładniej. Dlaczego akurat taki termin? Mamy grudzień 2017! Dlaczego aż rok? Co stoi na przeszkodzie, by po rozstrzygnięciu przetargu nakazać zwycięzcy realizację przedsięwzięcia np. do czerwca 2018? Przecież jest nowy rok budżetowy, czyli powinny być dostępne środki. Powinny, ale czy są? W projekcie budżetu na 2018 na inwestycje przy A8 zapisano "aż" 800 tys. Za to się światła nie zrobi. Nie ma takiej opcji. Jak więc traktować obietnicę prezydenta, powtarzaną od jakiegoś czasu we wszelkich możliwych konfiguracjach, ale do zrealizowania PO ewentualnym sukcesie wyborczym? Czy to element kampanii, oklepana kiełbacha dla zdobycia głosów i kolejnej kadencji? Pan prezydent w samorządzie działa od ponad 20 lat, jako szeregowy pracownik UM, potem przyboczny m.in. Henryka Słoniny, wiceprezydent kilku kadencji. Dlaczego kibice mieliby uwierzyć akurat teraz, skoro wymiernym efektem pro Olimpia jego obecnej kadencji jest tylko remont klubowego budynku? Mało, o wiele za mało. Nie mam zaufania do rządzącej Elblągiem. Za długo tu mieszkam, nauczony doświadczeniem lat poprzednich. Na takie moje podejście "sumiennie" sobie zapracowali. Nie licząc Słoniny (Olimpię miał gdzieś), każdy jego następca coś kibicom Olimpii obiecał. Efekty? Parę lat temu wydawało się, że nic nie może stanąć na drodze do zbudowania nowej areny przy A8. Do inwestycji jednak nie doszło. Dziś zapewnienia są dużo bardziej mgliste, nawet indagowani na tę okoliczność radni (czyli nieco bardziej zorientowani), nabierają wody w usta. Naprawdę tak trudno ustalić/zapytać, na co będzie przy A8 wydane te 800 tys? Dlaczego na instalację oświetlenia (w razie pozytywnego rozstrzygnięcia przetargu) UM wyznaczyło tak odległy termin? A przede wszystkim - dlaczego do tematu podchodzi się niepoważnie, desygnując środki, które w żaden sposób nie są w stanie zagwarantować skutecznej realizacji inwestycji? Szkoda, że w temat wpisuje się prezes Guminiak, który wydaje się bardzo zadowolony z samego faktu wyremontowania pomieszczeń biurowych. Słusznie zauważają internauci: Niepokoić może kwestia podejścia prezesa do budowy stadionu. W którymś wywiadzie padło mniej więcej coś takiego: "po co stadion, na który kibic przychodzi raz na 2 tygodnie, mamy ładne nowe szatnie i budynek klubowy". Dlaczego ZKS Olimpia nie wykorzystuje przedwyborczej koniunktury i nie idzie mocno za ciosem? Jupitery to jedno, a zadaszenie, murawa (nawadnianie + podgrzewanie). Jeśli teraz nic się nie "wyrwie", to następna okazja za 4 lata. Tak to działa.
Co cieszy? niezła postawa Olimpii w 2 połówce 2017 roku, tak samo mocna pozycja prezesa wśród bossów 2 ligowców - szef stowarzyszenia 2 Liga Polska. Dobre wyniki juniorów, awans do trampkarzy U-15 do CLJ. Wreszcie powstanie w Elblągu Wojewódzki Ośrodek Piłkarski. Olimpia w województwie rządzi. Tak ma być.
Jako, że zaraz okres świąteczny, czas składania życzeń, to włodarzom Olimpii, a szczególnie jej prezesowi, życzę by taką samą przebojowość i upór w dążeniu co celu, jak w działaniach związkowo-stowarzyszeniowych, prezentował w negocjacjach z miastem i nie dał się wkręcić w tę polityczną układankę. Tylko na Boga niech unika jak ognia wypowiedzi w stylu: "Nie ma ciśnienia na awans". Właśnie, że jest i macie chłopaki zrobić wszystko, by latem 2018 stał się on faktem i powodem do bólu głowy dla prezesa. Zimą lekka roszada, trzech ludzi do grania i naprzód. W najgorszym wypadku po wygrany baraż z wiadomo kim ;-).
ps. Rozumiem, że o sukcesach dużo, głośno, gdzie się da. Rok temu z pompą ruszał projekt żeńska ZKS Olimpia. I co? Strona znikła z FB, dziewczyny ktoś przejął? Po cichutku, nawet bez wzmianki na www, że jest po herbacie?? Szkoda.
Aha i kiedy nowa strona oficjalna, bo ta jest dramatyczna. Dochodzą też słuchy, że konto na TT cały czas słabuje, ale tego nie widzę, nie potwierdzę. A podobno prawdziwa cnota krytyk się nie boi ;-)
Zawodnicy zaraz się rozjadą po Polsce, część zostanie w Elblągu, wszystkich czeka ponad miesiąc laby. Gdy się spojrzy na końcówkę jesieni/wiosny w wykonaniu podopiecznych Adama Borosa, to jednak trochę żal, że ta przerwa wypadła akurat teraz. 4 ostatnie mecze, 4 wygrane, komplet punktów, 13-5 w bramkach. Bardzo dobry finisz, który podsumował niezłą rundę w wykonaniu ZKS Olimpii. Lepszą niż się spodziewałem.
Przyznam, że po letnim wietrzeniu byłem bardzo sceptyczny, co do możliwości ekipy, która ostała się przy A8. Początek zdawał się potwierdzać te obawy - odpadnięcie z PP z Ruchem Zdzieszowice, gra w kratkę w lidze - obok wygranych ze słabymi Legionovią i Gwardią Koszalin, porażki z równie słabymi ROW-em czy beznadziejnym Gryfem Wejherowo. Przełom nastąpił w momencie, gdy chyba nikt się nie spodziewał, że może do niego dojść. W wyjazdowym meczu z ŁKS-em Łódź. Wygrana przy al. Unii z zespołem, który ma/musi awansować na zaplecze ekstraklasy w sezonie 2017/18, była punktem zwrotnym. Potem poszło z górki - od 10 kolejki ZKS Olimpia w 10 meczach przegrała zaledwie raz (1:2) z Radomiakiem, wygrała 7-krotnie i 2 razy dzieliła się punktami (raz szczęśliwie - Puławy, raz pechowo - Garbarnia), bramki 19-9. W tym przedziale czasowym zainkasowała tyle samo punktów (23), co liderujący beniaminek z Jastrzębia. BRAWO!
Właśnie, beniaminkowie. Obaj otwierają tabelę 2 ligi i są najpoważniejszymi kandydatami do awansu. O ile miejsce ŁKS Łódź niespecjalnie dziwi, o tyle postawę GKS Jastrzębie należy rozpatrywać co najmniej w kategoriach niespodzianki. Tym bardziej, jeśli prześledzi się to, co nie tak dawno działo się w klubie z ul. Harcerskiej. Pomoże w tym niezawodne weszlo.com "– Przy tak młodym zespole, wiedząc że nie trenujemy zawodowo, że piłkarze godzą granie w piłkę z pracą, kryzys musi przyjść. I jeżeli wyjdziemy z niego szybko, jeżeli uda nam się go przezwyciężyć, to tak – wtedy będzie można mówić, że walczymy o awans (wypowiedź prezesa Dariusza Stanaszka). Dotyczy oczywiście awansu do II ligi, który GKS wygrał w ubiegłym roku, do końca ścigając się z Ruchem Zdzieszowice. Trzeci w tabeli Rekord Bielsko-Biała tracił do lidera 13 punktów. Kto w GKS-ie spodziewał się wówczas, że kolejną rundę jastrzębianie spędzą w podobnym położeniu, czyli na szczycie tabeli?". Tyle weszlo.com
ŁKS zostawmy, po kilkuletniej zapaści i posprzątaniu kwestii organizacyjnych zdaje się wracać na właściwe tory, na swoje miejsce na piłkarskiej mapie Polski. Inne możliwości, okoliczności, historia, miasto. Nie ten level. Ale Jastrzębie? Ośrodek porównywalny z Elblągiem (wg. Wikipedii 90 tys. mieszkańców), historia piłkarska podobna, nie licząc rocznego epizodu na najwyższym szczeblu w latach 80-tych XX wieku, czyli za tzw. komuny, kiedy górnictwo stało jak stało, nie brakowało górniczym klubom na nic. Teraz to bida z nędzą znana z naszego podwórka. I taki klub, o którym jego prezes niedawno mówił: „Klub doszedł do III ligi jeszcze przed jej reorganizacją, pojawił się dylemat, czy to ciągnąć – brak pieniędzy zadłużenie. Przejąłem go w lipcu ubiegłego roku, chcąc przywrócić w nim zdrowe funkcjonowanie. Nie było sekretarki, nie było nikogo w biurze. Powoli staraliśmy się powprowadzać pewne rzeczy, by całość uruchomić tak, by mogło to normalnie, z dnia na dzień działać. Restrykcyjnym zarządzaniem, racjonalnym wydawaniem pieniędzy udało nam się krok po kroku wyjść z tej sytuacji. Zmian jest sporo – mamy jasną strategię odnośnie powstania akademii piłkarskiej, chcemy by powstała szkoła mistrzostwa sportowego, mamy też nadzieję, że uda się rozwiązać sytuację z MOSiR-em, skąd sporo chłopaków odchodzi do innych klubów, bo umówmy się – GKS przez ostatnie lata nie był jakoś bardzo dobrze kojarzony, młodzi chłopcy nie garnęli się do gry tutaj. Pracy jest sporo, ale mamy rozsądną wizję i to powinno zaprocentować w kolejnych latach”. Na co się to przełożyło? Na zdecydowane przewodzenie w lidze, realne szanse awansu, jedynie 2 porażki w 19 meczach. Jeśli jesień ZKS Olimpii niektórzy oceniają jako świetną, pieją z zachwytu, to co powiedzieć o wyniku beniaminka? Znakomita/niewyobrażalna/fantastyczna? Niewykluczone, że zaraz zaczną się schody. Najlepszy strzelec Daniel Szczepan (8 goli) ma 22 lata i może stać się obiektem zainteresowania wyżej notowanych klubów, już w zeszłym sezonie był bliski przejścia do pierwszoligowego GKS Tychy. Stadion w Jastrzębiu, choć wyposażony w jupitery (1400 lux), lata świetności ma zdecydowanie za sobą, a wszelkie niezbędne dla uzyskania licencji prace, podobnie jak w Elblągu, przypominają pudrowanie trupa. Na takie ruchy szkoda środków, których w obu miastach najzwyczajniej w świecie brakuje.
Temat stadionu. Bumerang, wraca z mniejszą lub większą częstotliwością, tak średnio co 4 lata. Nie ma się co łudzić, bo w Elblągu zarzucono pomysł budowy nowego obiektu dawno. Przyjęto (podobno) wersję step by step. Na razie wyremontowano... budynek klubowy. Tu znów trzeba przypomnieć pewien "Wilczy plan" sprzed prawie 4 lat. Co z niego zrealizowano, gdzie jest ta ka$a? Jak się sprawa ma z realizacją kolejnych etapów, jak to dziś wygląda? Wszyscy widzą. Gdyby nie te blaszaki, za które tak obśmiano Nowaczyka, to Olimpia występowałaby może w 2 lidze, ale na pewno nie w Elblągu. A dziś, pomimo braku wywiązania się z wcześniejszych obietnic przez UM, wszyscy przy A8 wydają się być happy. Dobrego samopoczucia nie mąci fakt, że dotychczasowe przetargi na oświetlenie zakończyły się fiaskiem. Kolejny, już trzeci, zaplanowany został na 14 grudnia. Czy tym razem UM Elbląg podejdzie poważnie do tematu i wyłoży adekwatne środki? Skoro prezydent rozdaje prezenty na prawo i lewo - ponad 5 mln na tor łyżwiarski, 3 mln na hangar dla łódek żeglarskich, to może wreszcie poważnie potraktuje dyscyplinę, która cieszy się największym zainteresowaniem kibiców? Niespełna 1 mln na jupitery, to mało śmieszny żart. To w zestawieniu z faktem, że w razie oczekiwanego przez kibiców finału przetargu (czyt. skutecznego wyłonienia wykonawcy, która zamontuje światło), termin realizacji przewidziano na... listopad 2018 - czyli po wyborach samorządowych, każe przyjrzeć się sprawie dokładniej. Dlaczego akurat taki termin? Mamy grudzień 2017! Dlaczego aż rok? Co stoi na przeszkodzie, by po rozstrzygnięciu przetargu nakazać zwycięzcy realizację przedsięwzięcia np. do czerwca 2018? Przecież jest nowy rok budżetowy, czyli powinny być dostępne środki. Powinny, ale czy są? W projekcie budżetu na 2018 na inwestycje przy A8 zapisano "aż" 800 tys. Za to się światła nie zrobi. Nie ma takiej opcji. Jak więc traktować obietnicę prezydenta, powtarzaną od jakiegoś czasu we wszelkich możliwych konfiguracjach, ale do zrealizowania PO ewentualnym sukcesie wyborczym? Czy to element kampanii, oklepana kiełbacha dla zdobycia głosów i kolejnej kadencji? Pan prezydent w samorządzie działa od ponad 20 lat, jako szeregowy pracownik UM, potem przyboczny m.in. Henryka Słoniny, wiceprezydent kilku kadencji. Dlaczego kibice mieliby uwierzyć akurat teraz, skoro wymiernym efektem pro Olimpia jego obecnej kadencji jest tylko remont klubowego budynku? Mało, o wiele za mało. Nie mam zaufania do rządzącej Elblągiem. Za długo tu mieszkam, nauczony doświadczeniem lat poprzednich. Na takie moje podejście "sumiennie" sobie zapracowali. Nie licząc Słoniny (Olimpię miał gdzieś), każdy jego następca coś kibicom Olimpii obiecał. Efekty? Parę lat temu wydawało się, że nic nie może stanąć na drodze do zbudowania nowej areny przy A8. Do inwestycji jednak nie doszło. Dziś zapewnienia są dużo bardziej mgliste, nawet indagowani na tę okoliczność radni (czyli nieco bardziej zorientowani), nabierają wody w usta. Naprawdę tak trudno ustalić/zapytać, na co będzie przy A8 wydane te 800 tys? Dlaczego na instalację oświetlenia (w razie pozytywnego rozstrzygnięcia przetargu) UM wyznaczyło tak odległy termin? A przede wszystkim - dlaczego do tematu podchodzi się niepoważnie, desygnując środki, które w żaden sposób nie są w stanie zagwarantować skutecznej realizacji inwestycji? Szkoda, że w temat wpisuje się prezes Guminiak, który wydaje się bardzo zadowolony z samego faktu wyremontowania pomieszczeń biurowych. Słusznie zauważają internauci: Niepokoić może kwestia podejścia prezesa do budowy stadionu. W którymś wywiadzie padło mniej więcej coś takiego: "po co stadion, na który kibic przychodzi raz na 2 tygodnie, mamy ładne nowe szatnie i budynek klubowy". Dlaczego ZKS Olimpia nie wykorzystuje przedwyborczej koniunktury i nie idzie mocno za ciosem? Jupitery to jedno, a zadaszenie, murawa (nawadnianie + podgrzewanie). Jeśli teraz nic się nie "wyrwie", to następna okazja za 4 lata. Tak to działa.
Co cieszy? niezła postawa Olimpii w 2 połówce 2017 roku, tak samo mocna pozycja prezesa wśród bossów 2 ligowców - szef stowarzyszenia 2 Liga Polska. Dobre wyniki juniorów, awans do trampkarzy U-15 do CLJ. Wreszcie powstanie w Elblągu Wojewódzki Ośrodek Piłkarski. Olimpia w województwie rządzi. Tak ma być.
Jako, że zaraz okres świąteczny, czas składania życzeń, to włodarzom Olimpii, a szczególnie jej prezesowi, życzę by taką samą przebojowość i upór w dążeniu co celu, jak w działaniach związkowo-stowarzyszeniowych, prezentował w negocjacjach z miastem i nie dał się wkręcić w tę polityczną układankę. Tylko na Boga niech unika jak ognia wypowiedzi w stylu: "Nie ma ciśnienia na awans". Właśnie, że jest i macie chłopaki zrobić wszystko, by latem 2018 stał się on faktem i powodem do bólu głowy dla prezesa. Zimą lekka roszada, trzech ludzi do grania i naprzód. W najgorszym wypadku po wygrany baraż z wiadomo kim ;-).
ps. Rozumiem, że o sukcesach dużo, głośno, gdzie się da. Rok temu z pompą ruszał projekt żeńska ZKS Olimpia. I co? Strona znikła z FB, dziewczyny ktoś przejął? Po cichutku, nawet bez wzmianki na www, że jest po herbacie?? Szkoda.
Aha i kiedy nowa strona oficjalna, bo ta jest dramatyczna. Dochodzą też słuchy, że konto na TT cały czas słabuje, ale tego nie widzę, nie potwierdzę. A podobno prawdziwa cnota krytyk się nie boi ;-)
J-23 znowu nadaje. Lubię Cię czytać .
OdpowiedzUsuń