Liga podlasko-warm-maz rusza za miesiąc z okładem. ZKS Olimpia ma za sobą obóz dochodzeniowy, zwieńczony ostatnią grą kontrolną z KS Chwaszczyno (3-2). Pierwsze wnioski są takie, że... ciężko coś konkretnego powiedzieć. Poza tym, że amatorom ZKS Olimpia konsekwentnie wkleja po 5, to w meczach z równorzędnymi ligowo ekipami męczy się przeokrutnie.
Kto zdecydował się w sobotę pofatygować na Skrzydlatą, ten mógł się na własne oczy przekonać, że miałem rację pisząc, że przed ZKS Olimpią trudny sprawdzian. Nie myliłem się. Dotychczasowi sparingpartnerzy występujący na czwartoligowym poziomie (czyli tym samym co ZKS Olimpia) sprawili ekipie trenera Borosa sporo kłopotów, wyłączając ogolenie Kaszubii. Z Przodkowem było słabo, z Chwaszczynem nieco lepiej, ale powiedzieć, że było dobrze, byłoby wielkim nadużyciem. Oby Kolosov w lidze utrzymał dyspozycję z okresu przygotowawczego, bo w przeciwnym wypadku będzie źle. Testowany bramkarz Ptak wypadł bladziutko. Na rezerwach Bytovii nie miał za wiele pracy, a z Chwaszczynem śmiało może sobie zapisać udział przy obu straconych golach. Czy właśnie dlatego oficjalna www ZKS Olimpii używa znaku zapytania w kwestii pozostania lub nie Ptaka przy A8? Niespotykany zwyczaj, kiedy oficjalna witryna klubowa nie wie co się dzieje w klubie. To kto ma wiedzieć? Groteska. Rozumiem takie pytania i dywagacje na na szpaltach prasowych/stronie kibicowskiej, ale nie w oficjalnym serwisie. Ten powinien informować, a nie wprowadzać dodatkowe zamieszanie. Np: Tomasz Ptak zagra w ZKS Olimpii. Albo: Tomasz Ptak nie zagra w ZKS Olimpii (to bardziej adekwatne po sobotnim występie). Takie to trudne? I jeszcze to zdjęcie w swetrze bramkarskim reprezentacji Polski ;-). Co autor miał na myśli? To nie Ptak, to Orzeł! To się porobiło.
W najbliższą środę na Skrzydle miał być rozegrany najważniejszy sparing w przerwie zimowej. Z pierwszoligową Olimpią Grudziądz. Niestety kibice tego meczu w Elblągu nie obejrzą. Jedyna gra kontrolna z poważnym rywalem została bowiem przeniesiona do Grudziądza (Gazeta Olsztyńska twierdzi, że do Świecia). Na prośbę pierwszoligowca. Trudno i zarazem szkoda, bo nie będzie możliwości naocznej weryfikacji faktycznej formy żółto-biało-niebieskich na tle wymagającego rywala. ZKS Olimpia mogła jechać 300 km na sparing z piątoligowcami do Bytowa, może pojechać 200 km do Grudziądza. Może razem udało się zmierzyć z pierwszym zespołem, a nie występującymi w 4 lidze rezerwami.
Słówko na koniec o... no właśnie nie za bardzo wiem, jakiego określenia w tym wypadku użyć? Zabawa? A może raczej kabaret? Chyba tak. Chodzi mi o to. Rozumiem, że są inne dyscypliny jak piłka nożna. Rozumiem, że uprawiający je sportowcy odnoszą sukcesy i bardzo mocno trenują. Ale nie rozumiem, jak kompletnie anonimowe osoby/nonejmy mogą zwyciężać. Jaki sens mają tego typu plebiscyty i rankingi? Komu to ma służyć (oprócz wydawcy Gazety Olsztyńskiej, który ka$uje za smsy)? Założę, że 99% kibiców zapytanych w sondzie ulicznej w Elblągu:„"kto to jest Artur Zieliński i co robi?" jeśliby w ogóle skojarzyła go ze sportem, to pomyliłaby raczej z mistrzem olimpijskim w ciężarach Adrianem Zielińskim. A najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że w 10-tce laureatów znalazło się 4 zawodników piłki nożnej. Najgorszym był grający najwyżej i prezentujący określony poziom Anton Kolosov. Przed nim uplasowały się takie tuzy jak pan Tomczuk (2 miejsce), pan Ciepliński (5) i pan Błażewicz (6). Znajomy z elektrowni mówi w takich sytuacjach krótko: śmiech na sali. Można to skwitować jeszcze tak: jaka gazeta, taki plebiscyt.
ps. Bardzo ciekawy jestem czy obecny prezydent Elbląga będzie miał jakieś informacje po spotkaniu w Ministerstwie Sportu. U patrona medialnego ZKS Olimpii piszą, że w ubiegłym tygodniu pan Wróblewski z panem Biernatem spotkali się i podobno zamienili 2 słowa m.in.: o elbląskiej arenie piłkarskiej. Szalenie się niecierpliwię ;-).
Kto zdecydował się w sobotę pofatygować na Skrzydlatą, ten mógł się na własne oczy przekonać, że miałem rację pisząc, że przed ZKS Olimpią trudny sprawdzian. Nie myliłem się. Dotychczasowi sparingpartnerzy występujący na czwartoligowym poziomie (czyli tym samym co ZKS Olimpia) sprawili ekipie trenera Borosa sporo kłopotów, wyłączając ogolenie Kaszubii. Z Przodkowem było słabo, z Chwaszczynem nieco lepiej, ale powiedzieć, że było dobrze, byłoby wielkim nadużyciem. Oby Kolosov w lidze utrzymał dyspozycję z okresu przygotowawczego, bo w przeciwnym wypadku będzie źle. Testowany bramkarz Ptak wypadł bladziutko. Na rezerwach Bytovii nie miał za wiele pracy, a z Chwaszczynem śmiało może sobie zapisać udział przy obu straconych golach. Czy właśnie dlatego oficjalna www ZKS Olimpii używa znaku zapytania w kwestii pozostania lub nie Ptaka przy A8? Niespotykany zwyczaj, kiedy oficjalna witryna klubowa nie wie co się dzieje w klubie. To kto ma wiedzieć? Groteska. Rozumiem takie pytania i dywagacje na na szpaltach prasowych/stronie kibicowskiej, ale nie w oficjalnym serwisie. Ten powinien informować, a nie wprowadzać dodatkowe zamieszanie. Np: Tomasz Ptak zagra w ZKS Olimpii. Albo: Tomasz Ptak nie zagra w ZKS Olimpii (to bardziej adekwatne po sobotnim występie). Takie to trudne? I jeszcze to zdjęcie w swetrze bramkarskim reprezentacji Polski ;-). Co autor miał na myśli? To nie Ptak, to Orzeł! To się porobiło.
W najbliższą środę na Skrzydle miał być rozegrany najważniejszy sparing w przerwie zimowej. Z pierwszoligową Olimpią Grudziądz. Niestety kibice tego meczu w Elblągu nie obejrzą. Jedyna gra kontrolna z poważnym rywalem została bowiem przeniesiona do Grudziądza (Gazeta Olsztyńska twierdzi, że do Świecia). Na prośbę pierwszoligowca. Trudno i zarazem szkoda, bo nie będzie możliwości naocznej weryfikacji faktycznej formy żółto-biało-niebieskich na tle wymagającego rywala. ZKS Olimpia mogła jechać 300 km na sparing z piątoligowcami do Bytowa, może pojechać 200 km do Grudziądza. Może razem udało się zmierzyć z pierwszym zespołem, a nie występującymi w 4 lidze rezerwami.
Słówko na koniec o... no właśnie nie za bardzo wiem, jakiego określenia w tym wypadku użyć? Zabawa? A może raczej kabaret? Chyba tak. Chodzi mi o to. Rozumiem, że są inne dyscypliny jak piłka nożna. Rozumiem, że uprawiający je sportowcy odnoszą sukcesy i bardzo mocno trenują. Ale nie rozumiem, jak kompletnie anonimowe osoby/nonejmy mogą zwyciężać. Jaki sens mają tego typu plebiscyty i rankingi? Komu to ma służyć (oprócz wydawcy Gazety Olsztyńskiej, który ka$uje za smsy)? Założę, że 99% kibiców zapytanych w sondzie ulicznej w Elblągu:„"kto to jest Artur Zieliński i co robi?" jeśliby w ogóle skojarzyła go ze sportem, to pomyliłaby raczej z mistrzem olimpijskim w ciężarach Adrianem Zielińskim. A najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że w 10-tce laureatów znalazło się 4 zawodników piłki nożnej. Najgorszym był grający najwyżej i prezentujący określony poziom Anton Kolosov. Przed nim uplasowały się takie tuzy jak pan Tomczuk (2 miejsce), pan Ciepliński (5) i pan Błażewicz (6). Znajomy z elektrowni mówi w takich sytuacjach krótko: śmiech na sali. Można to skwitować jeszcze tak: jaka gazeta, taki plebiscyt.
ps. Bardzo ciekawy jestem czy obecny prezydent Elbląga będzie miał jakieś informacje po spotkaniu w Ministerstwie Sportu. U patrona medialnego ZKS Olimpii piszą, że w ubiegłym tygodniu pan Wróblewski z panem Biernatem spotkali się i podobno zamienili 2 słowa m.in.: o elbląskiej arenie piłkarskiej. Szalenie się niecierpliwię ;-).
2 trenejro mówił w sobote że grają w Świeciu
OdpowiedzUsuńmiałobyć w środę w Świeciu
UsuńJeżeli są po obozie dochodzeniowym to nie ma co się dziwić iż zespoły z niższych lig nawiązują walkę. Ten sam sparing tydzień przed ligą Olimpia na pewno wygrałaby w znacznych rozmiarach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://stomil.olsztyn.pl/Yasuhiro-Kat-na-testach-w-Olimpii-Elblag,e7025.html
OdpowiedzUsuń