wtorek, 7 października 2014

O co tu chodzi?

W poniedziałek ni stąd, ni zowąd, zostaliśmy zbombardowani dziwnymi informacjami. Oczywiście bez wcześniejszych przecieków. Krótkie, szybkie, bezrefleksyjne info. Tak, by specjalnie się nad nim nie rozwodzić. Najlepiej przyjąć do wiadomości, a jak ktoś chce, szybko zapomnieć (najlepiej). Problem jednak w tym, że nie wszyscy są jak to stado baranów i przy takich okazjach jak ta, pytania aż cisną się na usta. Dlaczego Olimpia bawi się w miłosiernego Samarytanina? Bo prezes ksiądz? Słabe to. W drugą stronę przecież nie działa. Kto nam pomoże? Nikt! Tymczasem Płomień się zwrócił z prośbą i bez problemu uzyskał zgodę. Ot tak, po prostu. Tylko, że to jest biznes, walka, rywalizacja. No chyba, że ZKS Olimpii nie zależy. Pamiętacie ten mecz? Tak się robi to w Polsce. W cywilizowanych klubach. Proszę bardzo zmieniamy miejsce rozegrania meczu: powody obiektywne, ale "to wy macie interes". W skrócie: gospodarz bez zmian, czyli Ełk. Rewanż znów gramy u siebie. Idziemy na rękę, robimy przysługę, ale nie dajemy dupy. A tak wiosną to ełczanie mają handicap. Jeśli na pierwszym planie ma się dobro swojego klubu - Olimpii, to tak się nie robi. Po tej dziwnej decyzji zamiast 2 ważnych meczów w rundzie rewanżowej w Elblągu - Drwęca NML, Płomień Ełk, będzie 1. 3 mecze z bezpośrednimi rywalami w walce o baraże ZKS Olimpia gra na wyjazdach - Ostróda, Ełk i Zambrów. To jest działanie na korzyść, czy na szkodę klubu? Niech każdy odpowie sobie sam.
Sprawa kolejna - nie dość, że zmieniona lokalizacja, to jeszcze termin. Zamiast soboty - piątek. To kolejny raz, kiedy w sposób jasny daje się kibicom do zrozumienia, że ma się ich po prostu w dupie. W dodatku wyłącza się z użytkowania trybunę, na której podczas meczów zasiada najwięcej kibiców - "B" (Prosta). Dlaczego? Frekwencja na meczach przy Agrykola od dawna ociera się o śmieszność, takie decyzje tylko sprzyjają dążeniu do totalnej kompromitacji. To nie koniec. Zmiana terminu i lokalizacji meczu z Hajnówką. Powód niby oczywisty - Wszystkich Świętych/Święto Zmarłych. Całe lata mecze były rozgrywane w tych terminach i nikomu to nie przeszkadzało. Stadion ma sąsiedztwo jakie ma i nikt temu nie zaradzi. Ale tym razem ktoś wpadł na "świetny" pomysł i nie dość, że zmienił termin, to i miejsce rozegrania meczu. A może to nieśmiała próba narzucenia nowej rzeczywistości? Skoro można zagrać 1 mecz, to można grać tam pozostałe? Po prostu przenieść się, a A8 zgarnie miasto. I będzie Wilk syty i owieczka cała... Niestety, ale wszystkie dotychczasowe działania klubu sprowadzają się do jednego - ograniczenia liczby kibiców na meczach. Brak akcji promocyjnych, droższe bilety, odpadnięcie z Pucharu Polski - jedynych rozgrywek, które w stosunkowo krótkim czasie mogą pozwolić takim klubom jak Olimpia otrzeć się o w miarę poważną piłkę. Wszyscy chyba mamy jeszcze w pamięci mecz PP na szczeblu centralnym i wyśmienitą postawę Alexa Rogaczowa. Dziś w klubie na te sprawy patrzą inaczej - im dalej w PP, tym więcej wydatków. Dlatego błyskawiczne odpadnięcie przyjęto z ulgą. Nie dość, że nie generuje się kosztów, to jeszcze przy okazji dostaje się do ręki argument w rozmowach z trenerem. Nie jest bowiem tajemnicą, że obecny szkoleniowiec Adam Boros nie jest ulubieńcem prezesa. Słychać tu i ówdzie, że kompromitujący występ w Ornecie może mieć dalszy ciąg. Jeśli nie teraz i dziś, to w niedalekiej przyszłości. Bat w każdym bądź razie jest. Boros chce awansu do 2 ligi, czego nie kryje. To nie do końca jest jednak zbieżne z oczekiwaniami części członków zarządu ZKS Olimpia. To może, nie musi, być przyczynkiem do rozstania z obecnym szkoleniowcem Olimpii. Osoba zorientowana w temacie twierdzi, że na ławce trenerskiej zasiadłby wówczas duet Dariuszów - Tyburski/Kaczmarczyk. Miejsce Tyburskiego w CLJ miałby tymczasem zająć... Adam Fedoruk. Tyburski zresztą to ulubieniec prezesa Guminiaka, który miał już być dawno namaszczony na "pierwszego" i tylko czeka na swoją kolej. Dziś jest chyba bliżej niż kiedykolwiek indziej upragnionego stołka. Farmazon? Zobaczymy.
Podkład pod dziwne ruchy jest robiony od dawna - poziom sportowy, ilość kibiców, ich zaangażowanie (brak dopingu/młyna na ostatnim meczu), ogólne zainteresowanie sprawami klubu pozostawiają wiele do życzenia. To może być dobry moment, by wykonać dziwny myk. Czy po meczu z Puszczą Hajnówka ZKS Olimpia jeszcze wróci na A8? Takie decyzje jak ta z Ełkiem, Hajnówką, z pozoru niegroźne i mało znaczące, to badanie terenu. Ile można, czy ktoś zaprotestuje? Jak się uda, to potem nie będzie zmiłuj. Wciąż jednak mam nadzieję, że to kibice są siłą i fundamentem tego klubu. Właśnie w takich momentach, gdy klub kuleje, niedomaga, błądzi, mogą pokazać, że to oni są w stanie zdeterminować określone działania. To także zadanie dla stowarzyszenia (jeszcze funkcjonuje?), ale to temat na kolejną notkę. Wszak za chwilę wybory.

28 komentarzy:

  1. "wyraził zgodę na przełożenie meczu" nie jest równoznaczne ze zmianą gospodarza na wiosnę... Tak uważam. Bardziej skłaniał bym się ku tezie, że nie chcą w Ełku kibiców OE, związanym z tym wyższymi kosztami organizacji meczu, ewentualnym "zadymieniem" stadionu. No ale może jestem w błędzie i jest jak piszesz Elblążaninie.
    Jeśli miałoby tak być, to rzeczywiście danie dupy na całego i kolejna kompromitacja prezesa.
    Brak dopingu, jak to miało odwrotnie miejsce w poprzednim sezonie, gdzie bez względu na klasę rywala, jednak dopingowano, a teraz jedynie spinka na wyjazdy. Szkoda, że równany jest w dół poziom kibicowski, tak jak kopanej.
    Fedoruk, Boros, jako Elblążanie i Olimpijczycy, to jednak nasi ludzie i wierzę, że nie będą działać na szkodę OE. Mam nadzieję, że prędzej Boros trzaśnie drzwiami i powie, co tam w środku jest za syf i jakie oczekiwania, niż jemu zdążą zaszkodzić.
    Wśród kibiców, jak i w narodzie, podziały są. Jedni skrycie dalej za peło, inni skuszeni apanażami do pisiorów, jeszcze inni smolą cholewy do mikkego(który nawet w młynie Piasta zasiadał na ost. meczu z (L). Nie wróży to nic dobrego, a słuch po Stowarzyszeniu dawno zaginął... po aktywnym i skutecznym włączeniu się w akcję "rondo Żołnierzy Wyklętych". Z zazdrością czyta się o akcjach innych, mniejszych stowarzyszeń, a u nas taki marazm.
    "Wciąż jednak mam nadzieję, że to kibice są siłą i fundamentem tego klubu" - i to zdanie podoba mi się najbardziej. Amen.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zażenowany tymi ruchami w klubie. To jest skandal aby mecz z Ełkiem był rozgrywany w PIĄTEK! W co oni się bawią? A może to kopacze Borosa chcą grać w Piątek by na balety spokojnie w sobotę pójść? Jedno jest pewne... Źle się dzieję na A8. Mam wrażenie że ksiądz nie związany z Elblągiem(Kwidzyn) robi sobie co chce i na co ma zwyczajnie ochotę nie licząc się z kibicami. Czy jest szansa abyśmy my KIBICE zebrali się w dobrą liczbę i poszli do klubu wyjaśnić te sytuaje? Potrzeba chyba WSTRZĄSU...

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiednie osoby zadecydują, czy to co się dzieje przy A8 podlega dyskusji, czy tez odpowiada taki stan rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Autorze jak mało wiesz, czemu został mecz z Hajnówką przeniesiony na niedzielę i Moniuszki, może w piątek pod parasolami zasiądziesz i usłyszysz co i jak. Bo nie wiesz nic.

    Piątkowy mecz gramy w piątek, bo pomarańczowi grają w sobotę i pewnie smutni panowie nie wyrazili zgody. Pamiętajcie, że oni też muszą pozwolić na granie, co jest chore.

    Do Anonimów mówiących o braku dopingu, czy ktoś Wam kiedykolwiek zabronił śpiewać i dopingować?

    Co do pucharu to śmiech, że obarczasz księdza za przegraną, w pierwszej kolejności bym winił piłkarzy i trenera.

    Weźmy się w garść! Do piątku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pod parasolem fajnie jest, piwka można napić się! W górę serca Olimpia wygra mecz, awans będzie też, najebiemy się :)

      Usuń
    2. Dr. Martens: ale co mają ze sobą dwa mecze jednego dnia? Komu i w czym to przeszkadza? Policja musiała się zgodzić??? Ani na A8 ani w tym drugim miejscu nie będzie kibiców gości więc zagrożenie bliskie zeru... Zmiana meczu z Ełkiem to strzał w kolano a nawet dwa!

      Usuń
    3. A ja nie wiem co mają dwa mecze, mi nie przeszkadzałyby nawet 4 o tej samej porze. Ja gdybam, że pozwolenia nie było. Pewnie nie dowiemy się nigdy o co chodzi. Rozumiem, że w sobotę z nami byś jechał? Tak więc zapraszam przy okazji na wyjazd do Gołdapi, też będzie fajnie!

      Usuń
  5. Wszystko da radę wytłumaczyć. Olimpia z kibicami musi się dostosować do klubu występy którego interesują jedynie rodzinę prezesa. Niby dlaczego? Nie powinno być odwrotnie? Księdza nie obarczam. Blamaż w PP to "zasługa" graczy i trenera. W takiej kolejności. Ale panu prezesowi jest to na rękę. Wiem co mówię. Stwierdzam fakt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MY WIERZYMY TYLKO W ZKS !!!!7 października 2014 17:07

      A Ty dalej walisz dezinformacje ,heh Dr. Martens napisał przyjdź pod parasol i dowiesz sie paru spraw a nie opisujesz w ciemno fakty które sam stwierdzasz :\.Opierasz sie w tej chwili na jakiś tam domysłach ,wyssanych z internetu .Przeciek sie skończył i brak rzetelnego informatora " kreta" ,ale trzeba coś napisać. Znasz prezesa Łukasza ,zadzwoń zapytaj napisz e-maila może coś sie dowiesz ;] Bo tekst typu że Tyburski ma być trenerem I zespołu rozpierdolił mi mózg na drobne, Pamiętaj ze Ks . ma ogarniać CLJ ,a I drużynę Konończuk i myśle ze taki scenariusz bedzie do końca tej ligi .Awans w barażach i tyle ! To interesuje wice-prezesa Łukasza .K .Chyba że ksiadz & spólka PiS i Romanowski zrobią w chuja gościa który zrobił w Elblągu I lige !!!

      Usuń
    2. O zrobieniu w chuja napisałeś ty, nie ja. Zobaczymy po wiośnie. Czyj kret? Twój? Nie mój. Strzelaj dalej ślepakami.

      Usuń
    3. To Ty stwierdzasz niech zacytuję Ciebie:"Blamaż w PP to "zasługa" graczy i trenera. W takiej kolejności. Ale panu prezesowi jest to na rękę. Wiem co mówię. Stwierdzam fakt." Skąd ta ręka? Skąd te fakty? Chyba z faktu. Gubisz się czasami, za dużo Was pod jednym nickem, zróbcie sobie Elblazanin_OE_1, Elblazanin_OE_2 itd.

      Usuń
  6. Wiem z autopsji że takie przekładanie meczów zazwyczaj dobrze się nie kończy . Inna rzecz , nie wiemy dlaczego przełożono i cóż takiego się stało w Ełku , że o to poprosili . Jeśli był poważny powód to niekiedy trzeba się przychylić do prośby - to świadczy tylko klasie. Z drugiej strony jeżeli jest choćby cień niecnego planu przeciwnika to należy odmówić. Takie moje przemyślenia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niech wygra futbol!

    OdpowiedzUsuń
  8. Lepiej niech wygra Olimpia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ha ha ha ale mnie rozbawiłaś tym artykułem. Skąd ty to wziąłeś he hi hi. Stek bzdur które maja uderzyć w prezesa i tę garstkę która pozostała. info jest takie że wracają kotlety na Vipa-sprawdzone. Ps. a co zrobi autor jak Olimpia wygra baraż i awansuje do 2 ligi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. schabowe będą na trybunie VIP? To fajnie bo od tych sałatek mnie mdli już.

      Usuń
    2. Subiektywnie napisze, że się nie należało!

      Usuń
  10. Za takie coś w ryja powinieneś dostać. Czy Stowarzyszenie brało kasę od kogokolwiek? Zdziwiłbyś się, kilku znajomych składało się po kilkadziesiąt złotych w miesiącu, dokładało do wyjazdu albo ultrasom. Dziś praktycznie nie istnieje. Co do "kibiców" z tej listy dawno nie chodzą i nie jeżdżą za Olimpią, więc nie bój się. Anonimie(pamiętaj, że do końca nie jesteś anonimem) załóż Stowarzyszenie, poprowadź ludzi, powalcz o klub. Czy tylko takie jałowe gadki potrafisz i oszczerstwa pisać ?

    OdpowiedzUsuń
  11. Osobiście żałuję, że Stowarzyszenie nie działa aktywnie. WYwalczone Rondo Ż-W i nagłośnienie ronda barbarzyńcy kalinina, to były konkretne działania. Szkoda, że to co tak dobrze się zapowiadało, niestety tak szybko umarło śmiercią naturalną, że nikt tego nie pociągnął...
    Co zbierający robią z kasą, to już można pozostawić ich sumieniu. Głupot o przechlaniu nie piszcie, bo jednak jeżdżą, opłacają busy, bilety. Jednak cegiełki nie dołożę, bo nie tylko doping na wyjeździe jest najważniejszy. U nas też i Dr. Martens chyba zapomniał o zasadach obowiązujących dla osób chodzących na Łuk - W BARWACH I DOPINGUJĄCE KLUB. Rozumiem, że to już nie obowiązuje i jedynie bilety-cegiełki 4 zł, to wkład w Olimpię. Jak na "Moją Jedyną Miłość", trochę słabo, co?

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak, bo będąc kibicem nie można mieć swoich poglądów politycznych i robić innych rzeczy w życiu poza kibicowaniem - pracować, mieć inne zajawki, czy udzielać się politycznie.
    Co do pretensji o stowarzyszenie - jakiś malwersacjach finansowych - , podejrzewam, że osoby to piszące mają naprawdę konkretne informacje, hahaha. Przez takie kanalie sytuacja kibicowska wygląda jak wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  13. żaden z kibiców obecnych podczas spotkania z prezydentem nie zamierza angażować się w politykę. Co więcej, nie interesuje nas stanowisko osób kojarzonych z Olimpią, ubiegających się o elekcję do rady miasta.

    OdpowiedzUsuń
  14. A
    Mateusz Marcin Kosiński, Sebastian Piasek Piasecki? Oni już stracili Waszą przychylność?

    OdpowiedzUsuń
  15. Zbieranie datków na działalność kibicowską to rzecz normalna . Na Legii np zbierają panienki (lufy że ho ho) i to nie do puszeczki tylko do skrzynek i nie zauważyłem aby ktoś wrzucał bilon. Do wrzucania nikt przecież nie jest przymuszany a ci co to robią wiedzą na co idą te pieniądze . Przecież na e-olimpia wyraźnie pisze o promocjach lub zapraszają na wyjazd nawet tych , których na to nie stać - do tego potrzebne są środki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale co Cię boli? Jaką przychylność? Waszą? Towarzysze? Anonimie? Nazwiska rzucasz, a sam nie podpisujesz się?

    OdpowiedzUsuń
  17. Te pytanie (o Kosę i Piaska) do posta wyżej o "żaden z kibiców... nie angażowaniu się w politykę, tych, którzy byli na spotkaniu z prezydentem", a jednak włączyli się i startują z list PiSu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że ks. prezes dalej ma kibiców w poważaniu, Olimpia potrafi się podnieść ze słabej 1 połowy, bo zazwyczaj 2-gą miała zawsze gorszą, a po 3-cie kibice już mają dość miernego zarządu.

    OdpowiedzUsuń

Komentuj kulturalnie. Dziękuję :-)