Kontynuować bramkowy trend

Jeśli ZKS Olimpia będzie nadal tak skuteczna, jak choćby w 3 ostatnich meczach (4-2 z Łomżą, po 4-1 z Jagą 2 i Ełkiem), to nie będzie źle. "Jak mają grać, jak w drugiej połowie, to niech wszystkie mecze grają w piątek" - zasłyszane. Ale prawdziwe. Może lepiej wywrzeć presję na Zambrowie/Drwęcy poprzez wcześniejsze ogolenie rywala (chociaż po wynikach Olimpii z Zambrowa widać, że średnio ich to grzeje), a potem mieć spokojny weekend? Po BEZNADZIEJNYCH pierwszych 45 minutach, bardzo dobre (bo jeszcze nie świetne) drugie 45. Dobra skuteczność, dobra postawa Kolosova i Szuprytowskiego. Co prawda, w korespondencyjnym pojedynku Zambrów pokazał, że nie zamierza oddać pola, przebijając Olimpię i miażdżąc Grajewo 5-0, ale 11.11 g. 13 przy A8 coraz bliżej. Drwęca i Ostróda też do przodu, choć oni potrzebowali do zwycięstw karnych (Sokół nawet 2). To chyba w tym gronie rozstrzygnie się sprawa baraży. Występem przy A8, szczególnie 2 połówką, Płomień udowodnił, że do tej bandy czworga nie pasuje.
Co się podobało: zmiana podejścia po przerwie. Zaangażowanie i pomysł na grę. Jak się chce, to można wiele. Akcja na 2-1 - palce lizać. Ilość zdobytych bramek zdecydowanie na plus, tendencja utrzymana. Jak jest taka możliwość, to do samego końca trzeba śrubować wynik. Tu w doliczonym czasie aż 2 i o to właśnie chodzi. Pisałem już wcześniej, że w tym sezonie ilość zdobytych goli może mieć kapitalne znaczenie.
Co się nie podobało: 1 część, kiedy to Płomień robił na boisku co chciał. Gdyby przyjezdnym trochę przyfarciło, to mogliby prowadzić 3 golami i wtedy ciężko byłoby nawet zremisować. Tak grać podopieczni Borosa nie mają prawa. Drużyna z Ełku, która poważniej od ligi traktuje mecze sparingowe, pomimo spóźnienia, krótko po wyjściu z autobusu ustawiła sobie mecz. Trochę chyba zabrakło pary w 2 części i swoje zrobiła postawa gospodarzy. Nie podoba się też to, że zawodnik z takim potencjałem jak Graczyk siedzi na ławie. Akurat tu wszedł na kilka minut i udało się wpisać na listę strzelców po rajdzie! przez prawie całe boisko, ale jest to swego rodzaju marnotrawstwo. Takiemu grajkowi wręcz trzeba znaleźć miejsce na placu. Żeby nie było, nie krytykuje trenera i jego wyborów personalnych, bronią go wyniki. Ale nigdy nie jest tak dobrze, że nie mogłoby być lepiej. Szkoda bardzo, że "Graczu" kisi się w rezerwie. Na koniec największy minus piątkowego meczu - niezrozumiała decyzja o zamknięciu Prostej. To miejsce na stadionie, które wielu starszych kibiców darzy ogromną estymą. Tam od lat, od dziesiątek lat, zasiadają najwierniejsi fani Olimpii, ci z najdłuższym stażem. Tam rodził się i długo funkcjonował młyn Olimpii. Nie można o tym zapominać. Pewnych przyzwyczajeń nie wolno wręcz zmieniać. Nie wiem dlaczego zabroniono kibicom oglądania meczu z ich ulubionego miejsca. Różne rzeczy widział poczciwy staruszek A8, zamykano rozmaite trybuny, ale Prosta otwarta była zawsze (no chyba, że embargo obejmowało cały obiekt). Stąd tym większe zdziwienie, że ktoś postanowił to zmienić. Po co? Jeszcze ciekawsze jest to, że ta decyzja znalazła... poklask. Kim trzeba być, ignorantem/źle życzącym kibicom Olimpii/niespełna rozumu/a może pracownikiem klubu, by napisać coś takiego? Czasem mam wrażenie (np. po lekturze niektórych komentarzy na tym blogu), że im dziwniejsze decyzje, im bardziej uderzające w zwarte środowisko kibiców, im ingerujące w jego jedność, tym lepiej. Strasznie łatwo przyszło niektórym pochwalenie pomysłu o zmianie terminu i LOKALIZACJI gry z Hajnówką. Tak "świetnie" potrafią to "uargumentować", podpierając się m.in. decyzją policji. Jakby miało to jakieś znaczenie? Od kiedy drodzy Państwo? Czy w ten dzień do Elbląga zjeżdżają jakieś potężne ekipy kibicowskie, zachodzi prawdopodobieństwo paraliżu miasta w okolicy cmentarza komunalnego Agrykola, że pojawiłby się cień wątpliwości, iż nie udałoby się sprawnie zorganizować meczu na 4 poziomie ligowym? Bujda na resorach. Strasznie denerwuje mnie bezkrytyczne przyjmowanie wszystkiego i wciskanie ludziom, że to dla ich i klubu dobra. Moniuszki też jest przecież prawie "przez płot" z tym samym cmentarzem, nawet pół parkingu tam nie ma, ale tam można. Ciekawe.

Dziś dzień na Reprezentację. Cytując więc klasyka, w moim subiektywnym odczuciu jednego z najlepszych komentatorów futbolu w kraju, zapinamy pasy, kto ma chęć udaje się do sklepu/lodówki po napoje orzeźwiające i czekamy na Wielki Mecz naszej kadry. A nuż to dziś jest TEN dzień :-). Czego sobie i wszystkim odwiedzającym bloga życzę.

ps. zapomniałem o informacji, która bije po oczach z witryny patrona medialnego Olimpii. Wszyscy wiemy, że nasza ukochana służba powołana do ochrony bezpieczeństwa potrzebuje jak ryba wody sukcesu na niwie walki z kibolami. Dlatego w ramach przyjętej strategii, jak tylko może koreluje kibiców z wszystkimi dostępnymi przejawami przestępczości. Tu akurat mowa o handlu zakazanymi materiałami (czego w żaden sposób nie popieram). Temu celowi służy więc opatrzenie artykułu zdjęciami szalików, czapek z emblematami klubów. Tylko jak to się ma do clou informacji. Nad tym się redaktorzy patrona medialnego nie zastanowili? Zabrakło refleksji? Takiego epatowania zaaranżowanymi zdjęciami na próżno szukać u lokalnej konkurencji, która nie ma przecież podpisanej umowy na promocję Olimpii. Dlaczego więc portel.pl napierdala w klub i robi mu kuku? Czemu/komu to służy? Na szczęście czytelnicy w przeważającej większości swoimi zdroworozsądkowymi wypowiedziami pod materiałem dają wyraz temu, iż wychodzą z identycznego założenia. Dlaczego nie ma w tekście/na zdjęciach innych części garderoby zatrzymanych dilerów? To przecież tak samo "istotne" dla wagi przekazu. W jakich butach/jeansach/kurtkach chodzą, samochodami jakich marek poruszają się na co dzień, czy mają prawo jazdy, gdzie się stołują/do jakiej parafii należą/jakie skończyli szkoły, etc. Do czego to doszło, że teksty z komentarzy przerastają poziom artykułu, jego redakcji, o lata świetlne? Może czas najwyższy żeby ZKS Olimpia znalazła innego patrona, który przy każdej nadarzającej się okazji nie będzie szukał możliwości przyłożenia klubowi?