czwartek, 24 lipca 2014

Im dalej w las tym więcej... malin

Gdzieś już to słyszałem. Idą nawet identyczną ścieżką. Najpierw inna lokalizacja, w Elblągu ul. Wschodnia/potem Okólnik/na koniec trup przy A8, u nich ul. Sybiraków/teraz Piłsudskiego czyli też trup. W Elblągu: nowy od postaw, wymogi UEFA/FIFA i co tam jeszcze, potem modernizacja, a koniec końców figa z makiem. W Olsztynie: toczka w toczkę. Najpierw świetlane plany, zadęcie godne organizacji przynajmniej mistrzostw świata, a potem ściema, powrót na ziemię/modernizacja złomowiska/reanimacja trupa. W Elblągu temat padł, bo nie trafił na normalnych ludzi u władzy i podatny grunt. Ważne są głosy, a nie rozwój klubu i piłki nożnej. Myślę, że gdyby wśród olsztyńskich lokalesów zrobić rozpytanie, to tam też ważniejszy byłby basen (któryś z kolei, nawet obok stadionu mają niezły), choć leżą nad chyba... 15 jeziorami! Takie życie. Mogą mieć więcej szczęścia od Elbląga, bo są bliżej żłobu czyt. pieniędzy marszałkowskich, wszelakich urzędów centralnych (wszak województwo), a nawet WM ZPN, który lobbuje, bo sam się wstydzi miejsca, w którym ma siedzibę. Elbląg takiego handicapu nie miał i został skazany na kopanie się po ligach ogórkowo/podwórkowych. Jeszcze jedno zdanie odnośnie planowanych wydatków na stadion w Olsztynie. Jeśli faktycznie ma być to 10-12 tys. (po, co skoro mecze ekstraklasy poza Lechem i Legią ogląda średnio 5-6 tys.), to kwota 50 mln jest zdecydowanie zaniżona, złe szacunki. Dlatego śmierdzi wałem na kilometr. Ale to nie nasz problem, my swój mamy już "z głowy".
Kibice w Elblągu wpuszczeni w maliny bywali wielokrotnie i wszystko wskazuje na to, że po raz kolejny są robieni w bambuko. Magistrat ustami któregoś tam z wielu rzeczników puścił bąka, że nie ma zgody na wyburzenie łuków, tak więc poważnego/gruntownego remontu nie będzie. A czy będzie coś w ogóle? Taka informacja i taka + taka informacja i na koniec taka informacja? Z pozoru nie związane ze sobą. Właśnie z pozoru. Coś mi mówi, że dojdzie do kolejnych przesunięć/obsuw/retuszów. Przecież miasto musi mieć na wypłaty! Kibice czekają 25 lat (przynajmniej od '89), to mogą/muszą poczekać jeszcze 5/10/15? (pamiętacie taki program dla dzieci?). Nie ma przecież pośpiechu. Na jesieni ludzie walczącego o reelekcję zorganizują któreś z kolei spotkanie z kibicami/klubem. Padną kolejne daty, kolejne obietnice, kolejne zobowiązania i temat będzie się kulał do następnego budżetu. A jak się uda znów chwycić robotę na kolejną kadencję, to problem z bani. Tak to moi drodzy w największym skrócie wygląda. Coś mi mówi, że długo nie uda się wyłonić żadnej firmy w przetargu, choć miasto bardzo chce/stara się, robi tę całą papierologię. Tymczasem wiadukt grozi zawaleniem! Za to jest kryminał. Nawet nie chcę myśleć, co się może wydarzyć gdy dojdzie do tragedii. A urzędnicy? Przecież oni muszą dostać wypłaty. Wyobrażacie sobie, by nie dostali, żeby zabrakło? To byłby pierwszy taki numer w kraju. Wiadomo są rzeczy ważne, ważniejsze i te mniej istotne. Obecnie urzędujący już nie raz pokazali, że kwestie związane z Olimpią zaliczają do tej ostatniej kategorii.
Pechowy sparing z Arką. Jakiś rzeźnik z Brazylii tak nieprzyjemnie potraktował nowego zawodnika, że raczej w najbliższym sezonie nie wybiegnie na boisko w koszulce Olimpii. Czy to złamanie, czy jakieś paskudne zwichnięcie, nie zmienia faktu, że Wesołowski ma pecha. Nazwisko wskazywałoby na coś w sumie odwrotnego, a facet wydaje się, że nie jest urodzony pod szczęśliwą gwiazdą. Długa kontuzja w Suwałkach i na dzień dobry kuku w Elblągu. Dołącza do innego pechowca Marka Paprockiego. Właściwie, to nie wiem czy dołącza, bo nie wiem co z Paprockim się dzieje i czy wciąż jest on jeszcze zawodnikiem Olimpii? Ile ten chłopak już się kuruje? Będzie 1,5 roku? Masakra.
Na koniec mój "ulubieniec". Nawet w sprawie tak ważnej jak akcja dla córki jednego z kibiców facet miesza. Myli fakty, przeinacza, pisze bzdety. Koleś pisze coś takiego. Guzik prawda. Kibice na meczu PP z Calisią zebrali bowiem 4284zł,67 zł oraz 50 EURO! (informacja ze strony https://www.facebook.com/serceagatki). 1119 zł to kwotą, jaką przekazał klub ZKS Olimpia, część z biletów zakupionych na mecz przez kibiców. Widzę, że za trudne jest dla chłopa zredagowanie sensownego i bardzo prostego tekstu. Apelowałem wielokrotnie, swój apel ponawiam - szanowny ML nie pisz nic o Olimpii. Spróbuj. Myślę, że dasz radę. Ty się poczujesz wreszcie pewniej, a wielu odsapnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj kulturalnie. Dziękuję :-)