Nie wiem jak Wy, ale ja wyrażam pogląd, że najlepiej byłoby gdyby polityka trzymała się z dala od stadionów. Niestety nigdy tak nie było, nie jest i zapewne nigdy tak nie będzie. Tylu ilu kibiców, tyle poglądów, frakcji, sympatii/antypatii politycznych, itp. rzeczy. Pewnie, że spora rzesza fanów ma generalnie w dupie kwestie polityczne, ale cokolwiek byśmy nie robili od tematu uciec się na da. W roku 2014 będziemy wołani do urn dwa razy. Już niedługo 25 maja i na jesieni w wyborach do samorządu lokalnego czyli będziemy wybierali rady gmin, rady powiatów, sejmiki wojewódzkie oraz tak zwane organy wykonawcze gmin - wójtów, burmistrzów i w przypadku Elbląga prezydenta miasta. Od razu zaznaczam, że nie będę agitował do opowiedzenia się za tą, czy inną partią (i tak zrobicie to, co uważacie za stosowne), ale postaram się o wskazywanie szkodników, którzy w żaden sposób na dobre Olimpii się nie przysłużą.
Wczoraj w skrzynce pocztowej (tradycyjnej) znalazłem ulotkę str.1 str.2 tego pana. A więc on pójdzie na plan pierwszy. To typ szkodnika, wg. mnie najbardziej szkodliwego. Człowiek z tzw. środowiska sportowego, które chce pozostać na dotychczasowym poziomie życia i konsumpcji po zakończeniu kariery sportowej. Ten pan więc, podobnie jak choćby Maciej Żurawski i Otylia Jędrzejczak (mega kompromitacja czas jakiś w jednym z programów telewizyjnych) poza śliną na myśl o sowitym uposażeniu za pajacowanie w PE, nie ma NIC do zaoferowania. Ludzie bez żadnego przygotowania merytorycznego, doświadczenia i wiedzy ogólnej, co z czym się je. Liczy się jedno - kasa, kasa, kasa. W tym przypadku jest POdobnie. To on kilka dni temu nawijał makaron na uszy z trybuny postawionej na stadionie przy Krakusa, że rodzi się świetna szansa dla młodych Elblążan i dla Elbląga. To on legitymizował wałek, który przy pomocy Lotosu i polityków PO/SLD i kogo tam jeszcze (np. UM Elbląg) będzie kręciła w Elblągu Lechia Gdańsk. To on liczy, że znane nazwisko, opinia reprezentanta Polski w siatkówce sprawi, że ludzie będą go kojarzyć z dobrej strony i oddadzą na niego głos. Pamiętajcie jedno - Paweł Papke, bo o nim mowa, mieszka w Olsztynie. To powinno wystarczyć. Z tamtej strony Elbląga nigdy w historii nie spotkało nic dobrego. Wyłącznie złe rzeczy. Niech nikogo nie zmylą populistyczne hasła, slogany zamieszczone na tym wyborczym materiale spersonalizowanym na Elbląg. Granie po raz enty przekopem mierzei (swoją drogą poroniona idea!), jest beznadziejne. To cały pomysł PO i reszty hałastry na to miasto? Jeśli tak, to bardzo słabo. Podsumowując tego pana - przekop Elblągowi tak naprawdę nic nie da, bo nie przełoży się to w znaczny sposób na rozwój miasta, poważne zwiększenie miejsc pracy. Jeśli nawet, to bardzo nieznacznie. Poza tym przekopu nie będzie. Nie ma na to pieniędzy. Co do drugiej części ulotki, gdzie jest mowa o chęci dokończenia budowy S7 (do Gdańska), to pan Papke się spóźnił, względnie nie czai bazy. To, że ta droga powstanie jest już pewne. Wniosek: Papke nie jest potrzebny w PE, na pewno nie Elblągowi. Oba hasła wyborcze zrealizowane: jedno na nie, drugie na tak. Jednym słowem mission complete Mr. Papke. Bye.
Wczoraj w skrzynce pocztowej (tradycyjnej) znalazłem ulotkę str.1 str.2 tego pana. A więc on pójdzie na plan pierwszy. To typ szkodnika, wg. mnie najbardziej szkodliwego. Człowiek z tzw. środowiska sportowego, które chce pozostać na dotychczasowym poziomie życia i konsumpcji po zakończeniu kariery sportowej. Ten pan więc, podobnie jak choćby Maciej Żurawski i Otylia Jędrzejczak (mega kompromitacja czas jakiś w jednym z programów telewizyjnych) poza śliną na myśl o sowitym uposażeniu za pajacowanie w PE, nie ma NIC do zaoferowania. Ludzie bez żadnego przygotowania merytorycznego, doświadczenia i wiedzy ogólnej, co z czym się je. Liczy się jedno - kasa, kasa, kasa. W tym przypadku jest POdobnie. To on kilka dni temu nawijał makaron na uszy z trybuny postawionej na stadionie przy Krakusa, że rodzi się świetna szansa dla młodych Elblążan i dla Elbląga. To on legitymizował wałek, który przy pomocy Lotosu i polityków PO/SLD i kogo tam jeszcze (np. UM Elbląg) będzie kręciła w Elblągu Lechia Gdańsk. To on liczy, że znane nazwisko, opinia reprezentanta Polski w siatkówce sprawi, że ludzie będą go kojarzyć z dobrej strony i oddadzą na niego głos. Pamiętajcie jedno - Paweł Papke, bo o nim mowa, mieszka w Olsztynie. To powinno wystarczyć. Z tamtej strony Elbląga nigdy w historii nie spotkało nic dobrego. Wyłącznie złe rzeczy. Niech nikogo nie zmylą populistyczne hasła, slogany zamieszczone na tym wyborczym materiale spersonalizowanym na Elbląg. Granie po raz enty przekopem mierzei (swoją drogą poroniona idea!), jest beznadziejne. To cały pomysł PO i reszty hałastry na to miasto? Jeśli tak, to bardzo słabo. Podsumowując tego pana - przekop Elblągowi tak naprawdę nic nie da, bo nie przełoży się to w znaczny sposób na rozwój miasta, poważne zwiększenie miejsc pracy. Jeśli nawet, to bardzo nieznacznie. Poza tym przekopu nie będzie. Nie ma na to pieniędzy. Co do drugiej części ulotki, gdzie jest mowa o chęci dokończenia budowy S7 (do Gdańska), to pan Papke się spóźnił, względnie nie czai bazy. To, że ta droga powstanie jest już pewne. Wniosek: Papke nie jest potrzebny w PE, na pewno nie Elblągowi. Oba hasła wyborcze zrealizowane: jedno na nie, drugie na tak. Jednym słowem mission complete Mr. Papke. Bye.
Ten koleś nie wie o czym mówi. Projekt przekopu zakłada cztery lokalizacje. Skowronki (tuż za Kątami Rybackimi w stronę Krynicy M.), Nowy Świat (kawałek dalej) i Przebrno (też blisko). Jest jedna opcja, która mówi o przekopie tuż przy granicy z Rosją za Piaskami (najmniej opłacalna, bo zbyt duża długość toru wodnego w płytkim Zalewie Wiślanym). Najbardziej rozsądną wydaje się ta w Skowronkach, gdzie było prowadzone najwięcej badań i przygotowano szereg projektów wstępnych. Tymczasem na mapce zamieszczonej w ulotce przekop ma być wykonany w miejscu dziwnym, gdzie Mierzeja Wiślana ma jedną z większych szerokości. Być może ktoś niechlujnie wykonał ten szkic. Sam pomysł wydaje się być sensownym, ważne by nie zajmowali się tylko gadaniem i to ludzie mający pojęcie blade w tym temacie.
OdpowiedzUsuńOgólnie polityka na A8 nie powinna miec miejsca .Tak jak piszesz , nic Olimpii nie przyniosła do tej pory .Co niektórzy kibice sukcesu pojawiają sie co 4 lata , tzw.kibice z dupy, nie chodzą na Agrykola nie jeżdżą na mecze a prowadza agitkę czy to dla jednej partii czy dla drugiej .Sa tacy co wala na dwa fronty coby dorwać się do koryta .Dzieki temu mamy to co mamy czyli gówno .My kibice powinniśmy być apolityczni z nikim sie nie układać z nikim nie klepać po dupie ,tak jak to zrobiło stowarzyszenie ostatnio i wcześniej za Nowaczyka też .Mieliśmy swoje cele ,a daliśmy się wyrolować frajerom z UM . Wstyd i hańba .
OdpowiedzUsuńCi co agitowali, latali przy Nowaczyku a potem Wilku jak psy z pęcherzem już na A8 sie nie pojawiają
OdpowiedzUsuńpoczekaj troche zaraz sie pojawią.Wybory za niedługo.
UsuńTylko Wcisla bedzie z Elblaga kandydowal. To na niego trzeba oddac glos. Np. Stare Pisowce nikogo z Elblaga nie wystawili! Zenada tak samo jak mecz z Radomiakiem ;(
OdpowiedzUsuń