Olimpia ma w mieście przechlapane. Powodów jest wiele. Największy taki, że obecne władze z piłką nożna są na bakier. Nigdy, dosłownie ani razu, nie widziałem na stadionie Olimpii któregoś z trójki prezydentów. Po prostu są antyfutbolowi. To raz. Dwa - trzeci poziom rozgrywek piłki nożnej nie jest adekwatny do ambicji polityków. Nie pokazuje tego ogólnopolska telewizja, stadion wygląda fatalnie, nie wypada się choćby sfotografować na jego tle. Co innego dość nowoczesna hala, spotkanie transmitowane przez TV i ekstraklasa. Co prawda tylko szczypiorniaka, ale zawsze. Wówczas można gremialnie udać się manifestując swoje poparcie dla sportu, uśmiechnąć do kamery, cyknąć kilka sweetfoci. Właśnie takie targowisko próżności w ramach kampanii wyborczej można było zaobserwować we wtorek 8 kwietnia 2014 roku na hali CSB w trakcie meczu play off piłkarek ręcznych Start Elbląg - Pogoń Szczecin. Niestety do całości nie dopasowały się lokalne handbalerki, które przerżnęły z kretesem ze szczecińską Pogonią i konieczny jest kolejny mecz. Niestety w Szczecinie. Szanse na przejście dalej zmalały więc do jakiś 10-20%. Nie znam się, ale czytam w necie, że tak właśnie jest.
Co ten mecz miał pokazać? Ano to, że miasto żyje sportem. Czy aby na pewno? Jak bowiem skomentować fakt, że hala na 2,5 tys. okazuje się dużo za duża. Pomimo faktu, że wejście było darmowe!, pół hali puste. Cytat z relacji live - Kibice wypełnili szczelnie dwie trybuny hali CSB - jest ich około 1000, a to oznacza rekord w tym sezonie. No i coś, co zmusiło mnie do tej notki, bo doprowadza mnie do szewskiej pasji i białej gorączki. Wejście za free. Zapewne zaraz posypią się na mnie gromy, bo to przecież dobrze, to tak fajowo, że można coś obejrzeć za darmo. Super qrwa! Tylko chciałbym, by pochylić się nad tym tematem w nieco szerszej perspektywie. Start jest klubem miejskim. Prawda. Nie jest prywatnym folwarkiem pana Kwiatkowskiego, Jankowskiego, Nowaka czy Kowalskiego. Czy więc klub nie powinien w każdym z możliwych miejsc starać się o pozyskiwanie środków, a nie z takich możliwości rezygnować. Gdzie można spodziewać się dochodu bardziej, jak nie przy okazji meczu o wysoką stawkę? Tymczasem klub lekką ręką rezygnuje z kilkudziesięciu tysięcy złotych, bo... No właśnie co? Tak będzie lepiej? Pytam się dla kogo? Utrzymywany nie z prywatnych, a z publicznych środków organizm musi widocznie mieć świetną kondycję finansową, skoro stać go na takie ruchy. Ale tak dzieje się nie bez kozery. Miasto na ten klub łoży największe pieniądze z puli na sport. Do tego nakazuje spółkom miejskim przekazywanie środków na piłkę ręczną. Płacą wszyscy od bogatych EPWiK, przez EPEC, po cienko przędące MPO (niekoniecznie są to same pieniądze, część wsparcia to tzw. natura, usługi, itp.). Do tego sugeruje się funkcjonującym w mieście firmom, że wypada "zainwestować" w ręczną. Bulą więc CH "Ogrody", Giełda Elbląska i szereg innych pomniejszych. Wszystko w majestacie jego wielmożności pana prezydenta, który sobie zaplanował, że hala na którą za darmo spędzi się publikę, to doskonałe miejsce do prowadzenia kampanii wyborczej. Stąd jego obecność z całym wianuszkiem podwładnych. Człowiek, który obawiam się, nie wie jak wygląda błąd kroków w piłce ręcznej, albo po ilu karach dwuminutowych zawodnik musi opuścić boisko definitywnie (czerwona kartka), okazuje się być wielkim kibicem szczypiorniaka. Hej drodzy kibice Startu widzieliście kiedyś tego pana, zanim został tym kim jest, by zasiadał na trybunach podczas meczów? Dziś realizuje swoje kaprysy w sposób jaki tylko sobie zapragnie. Start zwraca się z absurdalnym pomysłem rezygnacji z biletowania zawodów i ten pomysł bez mrugnięcia okiem jest zaakceptowany przez de facto właściciela miejskiego klubu. Robi to ogromną krzywdę i w dalszej perspektywie szkodę klubom, które nie mogą pozwolić sobie na taki luksus i muszą sprzedawać bilety na swoje mecze. Przecież potem taki jeden z drugim gotowi są powiedzieć - chromolę, drogie bilety. Na taki Start się wchodzi za darmo, a Olimpia każą bulić. Obejrzę relację live w necie i też będzie ok. Na dłuższą metę tak to właśnie działa i niech nikt nie pierdoli, że to są nieszkodliwe zachowania. Takie ruchy psują rynek. To tak jakby potentat w jakiejś branży, nie wiem meblarskiej, dajmy na to "Meble Bodzio", przyjechał do Elbląga i rozdawał swoje graty za free pod oknem np. Fabryki Mebli "Wójcik". Myślę, że p. Leszek by się wtedy mógł nieco zdenerwować. I ten jego wkurw byłby w pełni uzasadniony. Czy nie jest tak?
Startowi życzę jak najlepiej, niech wygra w Szczecinie (szczerze, to powątpiewam w taki rozwiązanie) i przejdzie dalej, ale niech skończy z tymi niecnymi praktykami. Możliwe, że wczorajsze wejście na tzw. "krzysia", to pomysł nowego wicecośtam protegowanego przez urzędującego prezydenta i PiS. Chłopie dobra rada, całkowicie za darmo, a co :-), trzymam się konwencji - weź się za robotę, a nie fundujesz igrzyska za nie swoje. Nieładnie. Miało być tak fajnie, a wyszło chujowo. Zastanów się nad tym, dlaczego tak się stało? Inni muszą się napocić, nagimnastykować by spiąć budżet i jakoś się to wszystko kulało, a tu jeden pan z drugim wpadną na "świetny" pomysł, bo przecież to nie ich hajs. Miał być lans na pomeczowej konferencji, a wyszło jak wyszło. Słabo wygląda coś ta facjata. Życie.
Aktualizacja: Znalazłem w sieci "tłumaczenie" dyrektora CSB Andrzeja Bugajnego na temat braku dostępu do wszystkich trybun na w/w meczu: Otwarcie kolejnej trybuny to dodatkowe koszty, bo potrzeba więcej ludzi do obsługi. Ochroniarze prosili kibiców siedzących na schodach o zajęcie miejsc, bo były wolne krzesełka. Miejsc było sporo, ale prawda jest taka, że każdy chce siedzieć na środku, a tak się nie da.. Niebywałe. Przewidywanie i znajomość tematu na najwyższym poziomie. Ciężko było zgadnąć, że może się pojawić 3 razy więcej ludzi niż zazwyczaj? Przecież za darmo to i ocet słodki. A gdyby to był weekend, a nie środek tygodnia i chętnych byłoby 2 razy więcej? Czy wtedy pan Bugajny postawiłby ochroniarzy przed drzwiami i nie wpuszczał ludzi na mecz, na który jest wolny wstęp? Paranoja to za słabe określenie. Nie oddaje w pełni groteskowości tej sytuacji. Tacy spece siedzą na rozmaitych stołkach w mieście od lat. Od wielu, zbyt wielu lat. Dlatego to wszystko tak elegancko wygląda. Ręce opadają. Do samiuśkiej ziemi.
Co ten mecz miał pokazać? Ano to, że miasto żyje sportem. Czy aby na pewno? Jak bowiem skomentować fakt, że hala na 2,5 tys. okazuje się dużo za duża. Pomimo faktu, że wejście było darmowe!, pół hali puste. Cytat z relacji live - Kibice wypełnili szczelnie dwie trybuny hali CSB - jest ich około 1000, a to oznacza rekord w tym sezonie. No i coś, co zmusiło mnie do tej notki, bo doprowadza mnie do szewskiej pasji i białej gorączki. Wejście za free. Zapewne zaraz posypią się na mnie gromy, bo to przecież dobrze, to tak fajowo, że można coś obejrzeć za darmo. Super qrwa! Tylko chciałbym, by pochylić się nad tym tematem w nieco szerszej perspektywie. Start jest klubem miejskim. Prawda. Nie jest prywatnym folwarkiem pana Kwiatkowskiego, Jankowskiego, Nowaka czy Kowalskiego. Czy więc klub nie powinien w każdym z możliwych miejsc starać się o pozyskiwanie środków, a nie z takich możliwości rezygnować. Gdzie można spodziewać się dochodu bardziej, jak nie przy okazji meczu o wysoką stawkę? Tymczasem klub lekką ręką rezygnuje z kilkudziesięciu tysięcy złotych, bo... No właśnie co? Tak będzie lepiej? Pytam się dla kogo? Utrzymywany nie z prywatnych, a z publicznych środków organizm musi widocznie mieć świetną kondycję finansową, skoro stać go na takie ruchy. Ale tak dzieje się nie bez kozery. Miasto na ten klub łoży największe pieniądze z puli na sport. Do tego nakazuje spółkom miejskim przekazywanie środków na piłkę ręczną. Płacą wszyscy od bogatych EPWiK, przez EPEC, po cienko przędące MPO (niekoniecznie są to same pieniądze, część wsparcia to tzw. natura, usługi, itp.). Do tego sugeruje się funkcjonującym w mieście firmom, że wypada "zainwestować" w ręczną. Bulą więc CH "Ogrody", Giełda Elbląska i szereg innych pomniejszych. Wszystko w majestacie jego wielmożności pana prezydenta, który sobie zaplanował, że hala na którą za darmo spędzi się publikę, to doskonałe miejsce do prowadzenia kampanii wyborczej. Stąd jego obecność z całym wianuszkiem podwładnych. Człowiek, który obawiam się, nie wie jak wygląda błąd kroków w piłce ręcznej, albo po ilu karach dwuminutowych zawodnik musi opuścić boisko definitywnie (czerwona kartka), okazuje się być wielkim kibicem szczypiorniaka. Hej drodzy kibice Startu widzieliście kiedyś tego pana, zanim został tym kim jest, by zasiadał na trybunach podczas meczów? Dziś realizuje swoje kaprysy w sposób jaki tylko sobie zapragnie. Start zwraca się z absurdalnym pomysłem rezygnacji z biletowania zawodów i ten pomysł bez mrugnięcia okiem jest zaakceptowany przez de facto właściciela miejskiego klubu. Robi to ogromną krzywdę i w dalszej perspektywie szkodę klubom, które nie mogą pozwolić sobie na taki luksus i muszą sprzedawać bilety na swoje mecze. Przecież potem taki jeden z drugim gotowi są powiedzieć - chromolę, drogie bilety. Na taki Start się wchodzi za darmo, a Olimpia każą bulić. Obejrzę relację live w necie i też będzie ok. Na dłuższą metę tak to właśnie działa i niech nikt nie pierdoli, że to są nieszkodliwe zachowania. Takie ruchy psują rynek. To tak jakby potentat w jakiejś branży, nie wiem meblarskiej, dajmy na to "Meble Bodzio", przyjechał do Elbląga i rozdawał swoje graty za free pod oknem np. Fabryki Mebli "Wójcik". Myślę, że p. Leszek by się wtedy mógł nieco zdenerwować. I ten jego wkurw byłby w pełni uzasadniony. Czy nie jest tak?
Startowi życzę jak najlepiej, niech wygra w Szczecinie (szczerze, to powątpiewam w taki rozwiązanie) i przejdzie dalej, ale niech skończy z tymi niecnymi praktykami. Możliwe, że wczorajsze wejście na tzw. "krzysia", to pomysł nowego wicecośtam protegowanego przez urzędującego prezydenta i PiS. Chłopie dobra rada, całkowicie za darmo, a co :-), trzymam się konwencji - weź się za robotę, a nie fundujesz igrzyska za nie swoje. Nieładnie. Miało być tak fajnie, a wyszło chujowo. Zastanów się nad tym, dlaczego tak się stało? Inni muszą się napocić, nagimnastykować by spiąć budżet i jakoś się to wszystko kulało, a tu jeden pan z drugim wpadną na "świetny" pomysł, bo przecież to nie ich hajs. Miał być lans na pomeczowej konferencji, a wyszło jak wyszło. Słabo wygląda coś ta facjata. Życie.
Aktualizacja: Znalazłem w sieci "tłumaczenie" dyrektora CSB Andrzeja Bugajnego na temat braku dostępu do wszystkich trybun na w/w meczu: Otwarcie kolejnej trybuny to dodatkowe koszty, bo potrzeba więcej ludzi do obsługi. Ochroniarze prosili kibiców siedzących na schodach o zajęcie miejsc, bo były wolne krzesełka. Miejsc było sporo, ale prawda jest taka, że każdy chce siedzieć na środku, a tak się nie da.. Niebywałe. Przewidywanie i znajomość tematu na najwyższym poziomie. Ciężko było zgadnąć, że może się pojawić 3 razy więcej ludzi niż zazwyczaj? Przecież za darmo to i ocet słodki. A gdyby to był weekend, a nie środek tygodnia i chętnych byłoby 2 razy więcej? Czy wtedy pan Bugajny postawiłby ochroniarzy przed drzwiami i nie wpuszczał ludzi na mecz, na który jest wolny wstęp? Paranoja to za słabe określenie. Nie oddaje w pełni groteskowości tej sytuacji. Tacy spece siedzą na rozmaitych stołkach w mieście od lat. Od wielu, zbyt wielu lat. Dlatego to wszystko tak elegancko wygląda. Ręce opadają. Do samiuśkiej ziemi.
Pisowski klub i tyle.Od dawna wiadomo. Olimpia u nich na szarym koncu. Klada na nich lache. A kibice swoje dalej liza dupcie panu Jerzemu Wilkowi z Budzyniakiem na czele!. Robcie tak dalej to na,pewno wasz klub zajdzie daleko!
OdpowiedzUsuńoch jakiś Ty odważny zza klawiatury, +10 w lidze chuliganów :)
UsuńZjedz paczka bo gwiazdorzysz dzieciaku
UsuńBiletowanie robi hala CSB. Sprzedaż biletów na imprezy sportowe to są dochody Centrum. Rezygnując z biletowania, traci nie Start ale właśnie CSB. Warto dodać, że rocznie do utrzymania Centrum dokładamy ponad bańkę.
OdpowiedzUsuńFajnie nie.Pogratulować dobrego samopoczucia. Kto bogatemu zabroni? Trzeba będzie, to się 2 bańki dołoży i pan Bugajny z kolegami ze Startu dalej będą sobie rozdawnictwo uprawiać.
Usuń" Zarząd klubu Start w podzięce za dotychczasowe wsparcie postanowił dofinansować wyjazd, dzięki czemu koszt podroży wynosi jedyne 15 zł." A te pieniadze dofinasowane to z czyjich podatków idą ? Na Olimpie dziaduja a tu prosze ,cukiereczek elegancki .za 15 zyko do Szczecina dac ogłoszenie w blabla.pl i cały autokar a nawet dwa by sie uzbierały ! W dwie strony !!!!
OdpowiedzUsuń