sobota, 15 marca 2014

Koniec z bajaniem

Na gorąco, a w zasadzie na zimno, bo zmarzłem dziś przeokrutnie. Coś tu chyba nie gra. Ktoś obiecał ładną dla oka grę, po pałowaniu za poprzedniego trenera, a co faktycznie mamy? Gwoli przypomnienia, to pałująca Olimpia (czyt. ta za Raduszki) poradziła sobie i ze Zniczem (1-0) i z Legionowem (2-1 na wyjeździe). A obecna Olimpia, zarówno w Pruszkowie, jak i przeciw Legionovii nie dość, że była zespołem słabszym, to za nic nie mogłem dostrzec jakiejś ładnej dla oka piłki. Gospodarze, zwłaszcza w drugiej połowie grali jak na wyjeździe, z kontry, rywal ich zdominował i mogą podziękować Bogu, Prusinowskiemu i słupkowi, że zdobyli jeden punkt, pierwszy wiosną. 2 mecze, 6 możliwych punktów do zdobycia i 1 dopisany do bilansu. Tak, to Olimpia się nie utrzyma. Nie ma bata!
Temat transferów. Wielokrotnie wałkowany przeze mnie. Dziś od pierwszej minuty na boisku Tomasz Sedlewski (jego nie traktuje jako transferu), Maciej Prusinowski (młodzieżowiec, ktoś musi grać) i Radosław Stępień. Reszta "wzmocnień" na ławie w liczbie sześciu sztuk. To chyba dobrze oddaje poziom zimowego mercato. Dno i metr mułu. Grają w większości ci, którzy reprezentowali Olimpię jesienią. Najdroższy kontrakt w zespole Rumun Petrache musi być przeraźliwie cienki, skoro trener nie zdecydował się go nawet na chwilę pokazać elbląskim kibicom. Dziś Olimpia zaprezentowała się mizernie. Jeśli pójdzie dalej tą drogą, to spadek do 3 ligi murowany. I to wcale nie będzie największa kicha sezonu, bo z różnych stron słychać, że niektórym osobom taki spadek, kontrolowane, miękkie lądowanie ligę niżej, będzie jaka najbardziej na rękę. Kicha będzie wtedy, jak Olimpia skończy ligę w tabeli niżej niż ci, którzy wiosną zdobyli 4 punkty. 400% tego co Olimpia. Dziś jestem wkurwiony i zniechęcony. Nie chciałbym do tego wszystkiego dodać zażenowania i wstydu. Tyle, że najbardziej zażenowani po dotychczasowych meczach nie powinni być kibice, a osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy, począwszy od klubowej góry (transfery!), przez sztab trenerski (dziś wyglądało to w pewnym momencie, jakby Olimpii odcięło tlen/prąd), poprzez panów w uniformach klubowych na zielonym boisku. Nie jest dobrze i widoki również nie są najlepsze. I nie chcę słyszeć, że do zdobycia jest jeszcze 42 pkt. Przy takim tempie, jakie prezentuje Olimpia wiosną ten dorobek będzie mizerniutki.

1 komentarz:

  1. e tam narzekasz na rumuńca a chłop się bardzo szybko języka pol nauczył i śpiewa jak zuch http://www.youtube.com/watch?v=tclAdLKF7BI teraz będzie mu się łatwiej zgrać z zespołem

    OdpowiedzUsuń

Komentuj kulturalnie. Dziękuję :-)