czwartek, 17 stycznia 2013

Kolejny odejdzie? Kolosov w Pelikanie?

Coś takiego znalazło się w sieci. Powszechnie wiadomo, że sieci jest wszystko. Czy należy się niepokoić? Czy coś faktycznie jest na rzeczy? Czy to tylko wymysł dziennikarzy? Odejście Antona, to byłoby trzecie faktyczne, po Scherchenie i Lubenovie, osłabienie Olimpii tej zimy. Na dziś jest to najlepszy i tak naprawdę jedyny snajper w klubie z Agrykola.
Klub informował, że Kolosov przeszedł w końcówce 2012 roku operację kontuzjowanej pachwiny. Wszystko dziś jest w porządku i od pierwszego treningu Antek bierze udział w zajęciach, oczywiście w Elblągu. Nic więcej. Żadnych informacji odnośnie kwestii kontraktowych. Tymczasem 2 dni temu portal traktujący o piłce w województwie łódzkim przyniósł informację, jakoby Kolosov znalazł się w orbicie zainteresowań trzeciej drużyny 2 ligi grupy wschodniej. Dziennikarze sugerują, że orędownikiem sprowadzenia Kolosova do Łowicza jest Grzegorz Wesołowski, który przecież ze "znakomitym" skutkiem pracował przy Agrykola. Śmiem wątpić, że to "Wesoły", jak chce autor tekstu "czyni starania nad sprowadzeniem Kolosova". Wesołowski w trakcie bytności w Elblągu przypominał raczej dziecko we mgle i takie też ma zapewne rozeznanie w kwestii możliwości poszczególnych zawodników. Bardziej prawdopodobna wydaje się być "szpryca" ukraińskiego obrońcy Koli Dremluka, który właśnie w Łowiczu występuje z powodzeniem od jakiegoś czasu, a wszyscy pamiętamy go z gry w Elblągu. To w zestawieniu z z faktem nazwijmy to lekko niestabilnej sytuacji finansowej Olimpii, o której słychać tu i ówdzie, każe niestety z obawą patrzeć na to, co w najbliższej przyszłości może się w sprawie Kolosova wydarzyć. Pelikan całkiem niespodziewanie (i po tym co zaprezentował w ostatnim meczu jesieni w Elblągu - kompletnie niezasłużenie) znajduje się blisko miejsc gwarantujących awans do 1 ligi. Niewykluczone, że już teraz rozgląda się za wzmocnieniem składu, by realnie włączyć się w walkę o awans. Jeśli Antek ma umowę do końca czerwca 2013 roku, to już dziś może podpisać umowę z Pelikanem, która będzie obowiązywała od 1 lipca. Jeśli kontrakt jest dłuższy, to wszystko zależy od Olimpii. Wyjaśnienie powinniśmy poznać na dniach. Wypada, by klub zajął w sprawie stanowisko i wyjaśnił kibicom jak najszybciej całą sytuację, by nie potęgować niepewności i plotek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj kulturalnie. Dziękuję :-)