czwartek, 11 maja 2017

Koniec sezonu, koniec emocji

10 maj A.D. 2017 to był bardzo specyficzny dzień. Raz dlatego, że spadł... śnieg, dwa - pierwszy raz w historii w oficjalnym meczu ZKS Olimpia Elbląg przegrała z Concordią. Zapamiętajmy tę datę, ten moment, kiedy to prezesem klubu jest (był) x. Paweł Guminiak, trenerem Adam Boros, a wyjściowy skład wyglądał następująco. Czego my kibice doczekaliśmy? Za jakie grzechy?

Nie ma znaczenia, że w tym meczu zaprezentowała się tzw. ZKS Olimpia II, bo pod tym szyldem, zwłaszcza w 2 połowie, wystąpiło (bo nie walczyło/nie biegało) 97% faktycznego pierwszego składu.
Jeszcze raz potwierdziło się stare porzekadło, że chytry/pazerny traci dwa razy. Przed startem edycji WPP wymyślono kombinacje nazwami, zgłoszono dwie ekipy (kolejno II i III) i co? Nic. Kompromitacja level hard. Znów kibice muszą obejść się smakiem, a prezes nie skasuje czeku na 30 tys. od WMZPN. Blamaż, jak co sezon w pucharowych zmaganiach z amatorami w szuwarowo-bagiennym. Powtórzę po raz enty: te rozgrywki profesjonalny klub (za jaki chce uchodzić ZKS Olimpia) powinien wygrywać faktycznie 3 zespołem - juniorami. Jak jest od kilku edycji? Komentarz zbędny.

Nie może być inaczej, skoro w klubie (o czym wspominałem wielokrotnie wcześniej) nie ma rezerw. Wszystko obraca się wokół 13-14 nazwisk. Słowo rywalizacja w klubowym słowniku nie istnieje. Bo kto po środzie dał do myślenia Borosowi, kto pokazał, że jest lepszy od tych, którzy wystąpili? Nikt. Ani jeden. 0. W ZKS Olimpii jest tak, że jest grupa, która ma pewny plac, wypada wyłącznie w wyniku urazów i kartek. I jest mało znaczące tło, które w momencie, kiedy ma zagrać w meczu o stawkę, potyka się o własne nogi (brak rytmu meczowego), nie unosząc ciężaru. Co gorsza nie walczy, nie biega, jakby z góry wiedzieli, że nie mają szans na grę (o coś) w kolejnym spotkaniu. Ława lub trybuna. Klub po zapewnieniu sobie utrzymania na trzecioligowym szczeblu na kolejny sezon, de facto nie walczy o nic. Kibice złudzeń pozbyli się po przegranej w Radomiu, kiedy strata do miejsca barażowego urosła do 7 oczek. Owszem była chwila w bieżącej batalii (niżej podpisany też na moment uwierzył), że może faktycznie ktoś przy A8 myśli o czymś więcej, ale na ziemię błyskawicznie sprowadzały takie spotkania, jak to z Bełchatowem, czy wyjazd do słabiutkiego ROW-u. Refleksja: aha, ktoś jednak to kontroluje, trzyma lejce, żeby się komuś coś nie wydawało.

Nie wiem jaką politykę i system zachęt ma zarząd klubu na kolejny sezon? Jak namówić fanów do odwiedzania A8, czym teraz ich połechtać, skoro znów olany został Puchar Polski? Naprawdę ostatnie występy w PP Wigier Suwałki nie działają na wyobraźnię włodarzy z A8? Znów ZKS Olimpia będzie grała o nic. O nic, bo zachowanie centralnego szczebla dla klubu z Elbląga, to według mnie gra o nic, to obowiązek. Zaraz w ekstraklasie! planuje zameldować się Sandecja z 80 tys. Nowego Sącza. Klub, z którym nie tak dawno Olimpia rywalizowała na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej (0-0 w Elblągu i 1-1 u nich). Za chwilę oba kluby będą dzieliły 2 poziomy. Jaką drogą poszła Sandecja, że im się udało? Jaką drogą podąża ZKS Olimpia, że jej kibice muszą żyć wyłącznie marzeniami i ślepo wierzyć, że kiedyś (kiedy?!) będzie lepiej.

Nie wiem może to kwestia ambicji. Może wszystko jest tak, jak być powinno. 3 poziom - raz się uda wygrać, 15 razy zremisować, 2 razy przegrać. Jakoś się kula. Tylko wczoraj spoglądając co jakiś czas na smutne oblicze pana prezesa, zastanawiałem się co ten facet zaproponuje dalej? Jaki ma pomysł na ten klub? Kiedy przedstawi plan na najbliższy czas/kolejny sezon? Ktoś słusznie zauważył w komentarzu na łamach "sponsora medialnego", że mnogość zajęć chyba nie pozwala dostatecznie skupić się na sprawach klubowych - organizacji i stronie sportowej. Mija kolejny rok bez sponsora strategicznego. Co prezes w tym kierunku zrobił, z kim się spotkał, jakie firmy odwiedził? Kasa miejska i składki na dzieci pozwalają wyłącznie na wegetację. Ok, remont budynku klubowego. Ale stało się to tylko i wyłącznie przy okazji budowy toru dla łyżwiarzy. Gdyby nie to, dalej straszyłby odrapany kurnik. A co prezes wywalczył dla Olimpii konkretnego? Jak nie było zadaszenia prostej, tak nie ma. Podgrzewanie/nawadnianie murawy? Światła? 0 (zero). Skuteczność/lobbing/znajomości/pomysł na klub - 0. Może czas rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady? A nie kazać garstce kibiców płacić za oglądanie takiej szmiry. Na miejscu pana prezesa po środowej degrengoladzie stanąłbym przy wyjściu i oddawał po 10 zł + wręczał wejściówkę na sobotę, żeby ktokolwiek, po tym co zaserwowali jego pracownicy w WPP, zechciał poświęcić 2 h z weekendu. Albo inaczej - zawiadomić wszystkich, że meczu nie będzie! Z powodu... np. próby chóru Wymiar kompromitacji na miesiąc maj wyczerpany w jego pierwszej dekadzie.

Nic niestety nie wskazuje na to, by miało być w końcu w Elblągu normalnie. Z klubu docierają głosy, że co bardziej ambitni zawodnicy latem będą się żegnali z A8 m.in. Bojas, Stępień, zapewne Piceluk. Po nieudanym pobycie w Elblągu (tak, kontuzja też w tym przeszkodziła) odejdzie raczej Burkhardt. Swoją drogą żal było patrzeć co robili z nim (ale nie tylko z nim, bo i z Resselem, Wengerem, Maciążkiem, Iwanowskim, Niburskim, Bartkowskim, Kolosovem, itd.) amatorzy z Krakusa. Czy tak to powinno wyglądać? Wchodzi na plac w 2 połówce facet z nadwagą, po czym nawija sobie 2 obrońców i ładuje na... 3-0?? Dlaczego cały czas robi się krzywdę Maciążkowi wystawiając go na boku? Przecież dziecko widzi, że on się na tą pozycję nie nadaje, nie daje rady, jest wyłącznie obiektem drwin i docinków z trybun. Boros trzyma na środku Wengera (bardzo mnie gościu irytuje swoją postawą), zamiast 2 lata temu postawić na młodego/przyszłościowego (kogoś za kogo klub, gdyby grał/okrzepł mógłby zarobić parę groszy), nawet kosztem jego błędów wynikających z niedoświadczenia. Maciążek na boku to nie jest piłkarz, to dramat i autostrada nawet dla takich rywali, z jakimi przyszło zmierzyć się 10 maja 2017 r.

Jeszcze na koniec dla pracowników biura, którym coś się 2 tygodnie temu wydawało. Ja w sprawie tej czapki, którą ktoś podobno kogoś nakrył. Czas ją zdjąć, bo podopieczni tego od nakrywania mają problem. Najwyraźniej spadła im oczy, stąd w środę wyglądali jak dzieci we mgle. Tak jak napisałem na TT - czytajcie to codziennie przed snem (1 Tes, 5,19 - Ducha nie gaście). Najważniejsze to dobry humor i niezmącony nastrój. A na poważnie, to wy się obudźcie, a nie zaczepiacie kibiców. Powodzenia w dochodzeniu do świadomości/rzeczywistości od kibica Olimpii. A nuż się uda.

6 komentarzy:

  1. Dość trzeźwa ocena. Szczególnie tycząca się rywalizacji, poprostu jej nie widać. Udało sie zbudować dość fajną drużynę która ma umiejętności by grać w piłkę, brak tylko wodza który zna sie na taktyce bo widac ze chłopaki grają to co potrafią i sami sobie wymyślą a umiejętności mają.ten sezon to juz historia, boje sie o przyszly bo na moje oko odejdzie nie tylko bojas i stepien Piceluk ale tez sokołowski i kubowicz. Zarząd spi i czeka do konca z rozmowami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarząd czeka. Czeka na sponsora. Czeka na stadion. Czeka na remont. Czeka na rozwój wypadków. Czeka na przedłużenie kontraktów. Czeka na transfery. Po prostu trzeba cierpliwości. A my/kibice byśmy chcieli awansu, rozwoju. Trzeba czekać. Tylko na co?

      Usuń
  2. Krytykować można zawsze i wszędzie... zwłaszcza w necie. Boli porażka z klubem z Batorowa, bo pewnie i będą tego dnia obchodzić pewnie jakieś uroczystości dziękczynne, ale też trzeba przyznać, że Olimpia ma mimo wszystko dobry sezon, bo "otarła się" o walkę o baraże anie o utrzymanie... Można na to z tej strony spojrzeć? Można. Jeśli nie Boros i obecny zarząd - to kto? Ja chętnych społeczników nie widzę do zarządzania i trenowania Olimpii... I to jeszcze ludzi z wizją, pasją, zaangażowaniem... Tego by się chciało, ale nie ma, nie ma Panie komu wykonywać tę syzyfową pracę...
    Bądźmy też krytyczni wobec siebie - ilu to znajomych zabraliśmy z sobą na mecz? Ile razy pojechaliśmy za Olimpią? Połajanki należą się za przegraną z bezdomnymi, niemniej reszta jak na ten sezon jest ok, w obliczu zapewnień zarządu o utrzymaniu lokaty z jesieni, braku głównego sponsora, braku modernizacji stadionu itd...
    Czekam na artykuł o pozytywach i pomysłach na rozwój Naszej OLIMPII !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekasz na artykuł o pozytywach? To nie tu... Ten potrafi tylko narzekać

      Usuń
    2. Słucham jakie pozytywne aspekty kolega/koleżanka dostrzega. Z chęcią posłucham/dowiem się czegoś/odniosę, traktując jako głos drugiej strony. Infrastruktura, organizacja, media, marketing, szkolenie (w tym młodzież), sponsoring? Plan na najbliższy sezon(y). Na którym polu dostrzegamy sukcesy, które aspekty wymagają poprawy. Gdzie jest dobrze, a gdzie nie? Zapraszam do dyskusji.

      Usuń
  3. Należy pamiętać o młodzieży...niestety w tym roku wyniki są katastrofalne...

    OdpowiedzUsuń

Komentuj kulturalnie. Dziękuję :-)