niedziela, 26 lipca 2015

Wakacje w pełni

Złość wywołana wynikiem poprzedniego sezonu powolutku się ulatnia. Pewnie ciężko będzie o powrót do normalności, bo występy na 4 poziomie ligowym dla klubu jakim jest Olimpia i miasta jakim jest Elbląg, a przede wszystkim kibiców Olimpii, normalną sprawą nie są. Zainteresowanie serwowaną przy A8 zabawą w piłkę nożną z roku na rok słabnie, ale oszukiwaniem samego siebie byłoby twierdzenie, że w tę stronę się nie patrzy. Im bliżej ligi, tym zerka się częściej. Zaraz półmetek wakacji, sezon urlopowo/grillowy w pełni, ruszyła polska Ekstraklasa, a za 2 tygodnie rusza ekstraklasa szuwarowo-bagienna. Poniżej kilka dywagacji coraz chłodniejszym okiem.
Przez ten czas od ostatniego wpisu, ponad 3 tygodnie, trochę się przy A8 podziało. Dobrego! I niestety złego. Zacznijmy może od tych lepszych informacji. Zmiana na fotelu/krześle/stanowisku człowieka od informacji. Lekki powiew świeżości odczuwalny, zwłaszcza w mediach społecznościowych, z moim ulubionym twitterem na czele. Jest szansa, że facet będzie znał zawodników klubu, w którym pracuje i nie będzie dochodziło do kuriozalnych sytuacji, gdy błędy wytyka kibic... Stomilu Olsztyn. Miejmy nadzieję, że to już za ZKS Olimpią, a jedyny miód to ten, który piszący te słowa pan, ma w uszach. Stawianie zarzutu komuś, kto dopomina się o normalność (nic więcej), jest słabe. Tymczasem pan Czyżak pomimo młodego wieku, z niejednego pieca już jadł chleb, na czele z tym miejskim, za krótkiej kadencji GN. Nie wiem ile w tym zasługi nowego człowieka od mediów/marketingu, ale na twitterze pojawiło się konto prezesa ZKS Olimpii Pawła Guminiaka. Szef klubu z A8 poszedł tym samym ścieżką wydeptaną przez innych prezesów klubów, na czele z gwiazdą twittera Bogusławem Leśnodorskim z Legii. I choć przy przywitaniu nie obyło się bez małego faux paux (pozdrowienia dla Zagłębia!), to bardzo dobrze się stało że włodarz ZKS Olimpii dołączył do szerokiej platformy (wiem, słowo to źle kojarzy się akurat) kontaktu z kibicami. Liczę, że pojawienie się prezesa na forum publicznym to pierwszy krok. 2 lata przez jakie sprawuje funkcję bossa największego i najbardziej zasłużonego klubu w regionie to wystarczająco długi czas, by nabrać określonych nawyków i przyzwyczaić się do sprawowanej funkcji. Czy oznacza to, że prezes przestanie być prezesem niemową, który nie jest w stanie zająć jasnego/konkretnego stanowiska, tak jak choćby w sprawie dymania klubu przez miasto w kwestii remontu skansenu przy A8? Czy zacznie wreszcie nazywać rzeczy po imieniu i skończy z ogólnymi formułkami, które dotychczas płynęły z jego ust? Czy Olimpia wreszcie wstanie z kolan, na których klęczy od spadku z 2 ligi? Pora skończyć ze słodkim pierdzeniem i owijaniem w bawełnę.
Fajnie, że klub dostrzega konieczność poprawienia/ustanowienia komunikacji z kibicami, jeszcze fajniej jak na zadane bezpośrednio pytanie można otrzymać dość szybko odpowiedź. A to miało miejsce w ubiegły piątek, kiedy to pojawiła się informacja o transferze do Grudziądza Pawła Kowalczyka. Takie to proste, a tak długo trzeba było czekać.
Skoro jesteśmy przy transferze Kowalczyka. Chłopak chce grać w piłkę na poważnie i pełne zrozumienie. Chce się rozwijać, godnie zarabiać. Po przyjściu do Elbląga nie zapowiadał się jakoś szczególnie, pamiętam nawet, że po jednym z meczów sparingowych, z Arką Gdynia, dość mocno go objechałem. Tymczasem wkomponował się, szybko zaaklimatyzował i był jednym z tych, od których trener Boros rozpoczynał ustalanie składu. Oczywiście, handicapem dla niego był młody wiek (20 lat) i wymagana przepisami określona liczba młodzieżowców. Ale to tylko jedna strona medalu. Druga jest bowiem taka, że zainteresował swoją postawą kluby wyżej ulokowane w piłkarskiej hierarchii, bo nie tylko Mariusz Łaski (były trener, ukarany za korupcję przez sąd we Wrocławiu, co nie przeszkadza mu zajmować się od lat transferami i współpracą z Olimpią Grudziądz) jeździł za ZKS Olimpią obserwując Kowalczyka. Grudziądzanie byli, tu cytat: "zdeterminowani w rozmowach z nami" i Kowalczyk reprezentuje już barwy innej Olimpii. Przy okazji frapuje mnie kwestia, zachodzę w głowę, że nie interesuje to żadnego dziennikarza (a raczej ludzi zajmujących się pisaniem o sporcie w mediach elbląskich, bo kto z nich jest po studiach dziennikarskich?) ile to w tysiącach wynosi taka determinacja? Jak to się liczy? Ile to jest po prostu kasy? Skoro każdy kibic, w tym ja, wie ile kosztuje Robert Lewandowski, za ile do Man City trafi Raheem Sterling, itd., to dlaczego u nas kwoty transferowe owiane są jakąś dziwną tajemnicą. Dlaczego kluby się nie chwalą (chodzi o te niższe ligi, bo wyżej są przecieki) ile zarobiły na danym transferze? Ile kosztował Grudziądz Kowalczyk, a ile ZKS Olimpię sprowadzenie Pawła Piceluka? Wieść gminna niesie, że o ile sam zawodnik (Piceluk) trafił "za darmo", bo skończył mu się kontrakt w NML, to sporą prowizję zainkasował jego manager (Tinki-Winky Tyszkiewicz). Chciałbym dożyć chwili, kiedy te wszystkie tabu ujrzą światło dzienne, by kibice sami mogli ocenić, czy dany klub zrobił dobry deal, czy dał ciała. Dziś próbuje się im wytłumaczyć, że to był interes życia, bez podawania kwot. Dziwne. Po co utrudniać życie? Jeśli ZKS Olimpia zainkasowała za Kowalczyka tak z 50k+ bonusy, to czapki z głów. Takich chłopaków w niższych ligach jest multum. Co pół roku wypromować 1-2 i będzie gitara. Tak to właśnie powinno działać. Przy okazji odejścia/sprzedania Kowalczyka jedna refleksja i niestety smutna. Grudziądz. Miasto mniejsze od Elbląga, pozbawione podobnie jak Elbląg przemysłu, wielkich zakładów, co za tym idzie możnych sponsorów. A mimo to, od lat z powodzeniem na zapleczu ekstraklasy + niezłe występy w PP. Płaci za zawodników sumy odstępnego bez mrugnięcia okiem. Wyciąga z takich klubów jak ZKS Olimpia kogo chce (przypomnę wcześniej Mateusza Górkę). Jak to jest, że tam się udaje, że można, a w Elblągu "walczymy" kolejny rok z rzędu o szczebel centralny, w imię czego odpuszczany jest Puchar Polski (niechlubne baty z... Błękitnymi Orneta), zamykając elbląskim kibicom jedyną furtkę do obejrzenia w Elblągu w dość bliskiej perspektywie czasowej sensownej piłki i niezłych drużyn. O kwestiach finansowych rezygnacji z PP nawet nie wspominam. Głupie 30k zł za wygranie WPP skasował akurat Olsztynek. Potem jest niezła kasa za każdy kolejny szczebel. Wiedzą to w Grudziądzu, wiedzą w Stargardzie Szczecińskim, wiedzą w dziesiątkach innych miast/klubów. A przy A8? ZKS Olimpia za bogata, że gardzi takimi kwotami? Jeśli ZKS Olimpia występuje w lidze w jakiej występuje, to coroczne wygrywanie pucharowej rywalizacji w województwie jest jej psim obowiązkiem, a zawodnicy powinni mieć wpisane do umów kary za niewypełnienie tego regulaminowego wymogu.
Kolejna dobra sprawa, po nowym rzeczniku i umiejętnym wypromowaniu, a mam nadzieję, że również dobrym sprzedaniu Kowalczyka, to zatrudnienie Piceluka. Wypada tylko zapytać dlaczego tak późno? Optymalnym momentem była zima 2014/15. Wiosną bramki, które zapewne strzeliłby dla ZKS Olimpii, dałyby z powodzeniem 1 miejsce i grę w barażu. Ale jak to mówią lepiej późno jak wcale. Czy jest to człowiek na wyższą ligę, a zespół budowany jest już z myślą o szczeblu centralnym? Dotychczasowe występy Piceluka pokazują, że strzelał ligę wyżej (Warta z Wildy czy spadkobiercy OKS Olsztyn). Na pewno wzmocnienie. W duecie z Bojasem powinni rządzić w tej lidze.

To teraz to, co średnio, albo w ogóle mi się nie podoba. Klub bardzo długo zbierał się do ruszenia z tematem obchodów 70-lecia. Mam wrażenie, że nie mieli żadnego pomysłu jak do tematu podejść, stąd pomysł o zatrudnieniu człowieka obeznanego z mediami i całą stosowną otoczką. Od stycznia do lipca kompletna cisza, nie licząc jakiś gierek dla dzieciaków. Zero zainteresowania mediów, miasta (w tym rajców, w końcu w składzie rady aż 2 ludzi, którzy mówią o sobie, że są kibicami Olimpii Elbląg: pan Turlej i pan Traks), poinformowania pana prezydenta, że ma u siebie taką zacną jubilatkę. Choć akurat on ma inne sprawy na głowie - w końcu Elbląg jest w pierwszej 5 w kraju. Tylko, że tu nie ma czego gratulować. Dopiero w połowie lipca zdecydowano się nagłośnić temat jubileuszu i imho zaczęło się od wpadki. Pan prezes już na twitterze zaprezentował... to. Nie wiem jak to nazwać. Tu chyba najbardziej pasuje określenie logo. Nie herb. Herb jest jeden/niezmienialny/nienaruszalny/jedyny. A tu na okazję 70-lecia stworzono logo. Logo wydarzenia. Proszę nie nazywać tego herbem. Ten, kto to zrobił jest albo bardzo odważny, albo głupi, albo w ogóle nie ma pojęcia o temacie. Jeśli założymy, że przyjął i zrealizował zamówienie na stworzenie logo, to ok. Ale pan prezes pisze na Twitterze o herbie. Panie prezesie, rozumiem zboczenie zawodowe, dlatego słowo ukazał, ale ukazał to się Jezus po Zmartwychwstaniu apostołom w wieczerniku, ale nie herb Olimpii w 2015 roku. Herb Olimpii ma ponad 50 lat, nie jest pierwszym herbem jaki miała, bo wcześniej był ten, bywały momenty, że go modyfikowano go nieco np. przez dodanie kłosów, nigdy jednak nie ingerowano tak mocno, jak tym razem!. Herb to świętość, a nasz żółto-biało-niebieski Olimpii jest tym, który przez społeczność kibicowską na przestrzeni lat został uznany za jedyny i przypisany do niej. Wygląda tak. AMEN. A w przypadku, o którym mowa ciężko dyskutować o gustach. O kwestiach technicznych nawet nie zamierzam, bo nie znam się na tym. Gdybym musiał się czepić, to jak dla mnie nie pasuje czcionka z tego paska/szarfy do całości, jakieś takie orientalno-muzułmańskie skojarzenia, ale to pal licho. Dlaczego to "coś" zasłania litery ZKS i słowo Elbląg. Dlaczego tak potraktowano herb Olimpii Elbląg? Nie będę krytykował logo jubileuszu, ale jeśli prezes pisze o herbie, to nie ma mojej (myślę, że nie tylko mojej) zgody na jego bezczeszczenie. Ilu kibiców, tyle zapewne opinii. Ale ortodoksi olimpijscy, do których z nieukrywaną przyjemnością mam zaszczyt się zaliczać, zdanie mają określone. Żeby uniknąć niepotrzebnych scysji/nieporozumień wystarczyło w styczniu/lutym roku jubileuszowego OGŁOSIĆ na stronie klubu zabawę/konkurs (np. z nagrodą w postaci okolicznościowego szala czy karnetu wstępu na mecze) dla kibiców na wybór LOGO 70-lecia klubu. Dać do wyboru 3-5 przykładów i wolą ludu wybrać to, które następnie trafiłby na wszystkie materiały reklamowe związane z jubileuszem. Prawda, że proste? A pojawia się taki potworek i mówią, że to herb. To jest nie do przyjęcia.
Druga rzecz, która martwi w kontekście budowania marki Olimpia i funkcjonowania w mediach. Przedłużenie umowy z tzw. patronem medialnym czyli portelem. Nie znam warunków tej umowy, wątpię by ZKS Olimpia czerpała z niej jakiekolwiek korzyści finansowe. To tak na tym poziomie sportowym nie działa. Dlatego nie rozumiem, dlaczego kontynuuje się coś, co tak naprawdę nie przynosi korzyści Olimpii. Portel to hegemon lokalnego rynku medialnego. Nie musi niczego nikomu udowadniać, nie musi się starać (niestety się nie stara), a już na pewno nie wysilać się w temacie opisów kopania kuli w 4 lidze państwowej. I z tej pozycji pisanie o piłce, w tym o Olimpii traktuje po macoszemu. Średnio ich ten temat interesuje, dlatego wciąż pojawiają się takie kwiatki jak po ostatnim sparingu z Przodkowem, kiedy to patron medialny podał (sorry za brak skrina, nie zdążyłem, błąd poprawiono), że w bramce zagrał Artur Jurgielewicz (od kilkunastu miesięcy w Polonii Pasłęk), podczas gdy między słupkami stał Mikołaj Jóźwiak. Portel Olimpia tak naprawdę grzeje. Dlatego nie można doprosić się o relacje video z bramkami czy z materiał audiowizualny z pomeczowych konferencji. Wiem, że na elbląskim rynku jest słabo w temacie mediów sportowych, ale wpuszczenie świeżej krwi (nie myślę tu o pacjencie Libudzie z elblag.net, który pomimo kompletnego braku warsztatu/umiejętności pisania/elementarnej wiedzy momentami zawstydza/deklasuje patrona medialnego) zrobiłoby dobrze wszystkim. Dziś w dobie dronów, dużo mniejsze portale z mniejszych ośrodków robią lepsze relacje z meczów niższych lig, opatrzone oczywiście video.
Na koniec kwestie, które nieco niepokoją. Do wzięcia za free był Michał Kiełtyka, który wrócił z próby (udanej/nieudanej) podboju polskiej ligi. Strzelił kilka goli dla Puszczy Niepołomice i Radomiaka Radom (świeży drugoligowiec). Myślę, że taki 21-latek w ZKS Olimpii by się przydał. Nie dość, że ograny, wciąż młodzieżowiec, to jeszcze elblążanin. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że trafi do przybłęd z Krakusa. Wg mnie błąd. Druga sprawa - do wzięcia był (bo już nie jest) doświadczony pomocnik. Na tę ligę grajek co się zowie. Też Michał, tyle że Pietroń. Klub niby go chciał, a potem się wycofał. Nie wiadomo niby dlaczego, ale oczywistym jest, że poszło o kasę. Moje źródło (sprawdzone) przy A8 mówi, że były to dużo mniejsze pieniądze niż w przypadku Piceluka. Inne źródło, nazwijmy to zbliżone do p. Pietroniów zarzeka się, że Michał chciał naprawdę w ZKS Olimpii zakotwiczyć (w końcu mieszka w Elblągu). Tym bardziej dziwię się, że lekką ręką rezygnuje się z takich ludzi, a wzmacnia się rywala w bezpośredniej walce. MKS Ełk powinien w sezonie 2015/16 się liczyć. Walka o 6-tkę będzie zacięta. Drwęca NML i Ostróda, potężne wzmocnienia, jak na tę ligę, robi Morąg. Dziękuję przy okazji za zabranie z A8 oddziałowego Szawary.

Przepraszam, że dziś tak długo, ale czas jakiś nie pisałem, a nie wiem kiedy po raz kolejny coś popełnię. Zdrowia wszystkim czytającym.

7 komentarzy:

  1. Status młodzieżowca w tym sezonie ma rocznik 95 i młodsi, Kiełtyka rocznik 94, nie posiada statusu mlodziezowca podobnie jak Sokolowski w Olimpii

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezeli chodzi o Grudziadz .To jest porównanie byka do indyka.Tam prezydentem jest syn olimpijczyka z Rulewa k/ Grudziadza Bronisława Malinowskiego.Człowiek pochodzi z rodziny która kocha sport.A w Elblagu rzadził gosc spod Lublina Słonina i jego zastepca długoletni a obecny prezydent Wróblewski.Czego sie było spodziewac.Jedynym który cokolwiek by zrobił z Olimpia i obiektem przy A 8 był Nowaczyk ze znienawidzonej przezemnie platformy,ale został przez paru popierajacych zwiazki gejowskie odwołany w referendum.Szkoda bo dzisiaj bysmy siedzieli pod dachem na nowoczesnym kamerlanym stadioniku i ogladali 1 lige w Elblagu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj prawda to przenajświętsza, tak było ,to wszystko przez pedałów.

      Usuń
  3. No i dlatego nie mamy stadionu . Tak to jest gdy zdrowy rozsądek zastępują emocje wyborcze .Nie chcę tutaj wyrażać swoich sympatii politycznych ale czy się komuś podoba czy nie to Nowaczyk był jedynym prezydentem w tym mieście który coś robił dla Olimpii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak,tak Nowaczyk i Arteniuk to super para co rozsławiła by Nasza Olimpie .

      Usuń
  4. Tak , tak Raduszko ze Słoniną , Wilkiem i obecnym Wróblem ci rozsławią.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego Olimpia zrezygnowała z meczy Pucharu Polski? Wciąż siedzi mi w pamięci prawie wygrany mecz z Koroną Kielce ... :) Brakuje mi tamtych emocji

    OdpowiedzUsuń

Komentuj kulturalnie. Dziękuję :-)