piątek, 6 marca 2015

Panie rzecznik do roboty!

Od niedawna w ZKS Olimpia pracuje nowy rzecznik. To pan z filmiku, który od jednego z mieszkańców Elbląga odbiera pewien papierek i przekazuje go innemu mieszkańcowi miasta. Brawurowa akcja, której nie powstydziłby się sam niedościgniony J-23 vel Hans Kloss. Liczę, że zatrudnienie człowieka zmieni w sposób diametralny politykę informacyjną, która do tej pory, najdelikatniej rzecz ujmując, kulała. Pomijam aspekty moralne, kwestie uczciwości, hołdowania określonym zasadom. Wszystko inne blednie przy umiejętnościach i najwyższych lotów profesjonalizmie. Nie traćmy więc czasu na popierdółki i przejdźmy do sedna.
Na początku swej pracy, co zrozumiałe (albo i niezrozumiałe - biorąc pod uwagę dotychczasowe zajęcia pana rzecznika ZKS Olimpii, jako PR-owca lokalnych/szuwarowo-bagiennych pisowskich struktur) notuje wpadki - pojawiają się na witrynie notki, które w określonej formie pojawić się nie powinny/nie mogą. Później są usuwane/zastępowane nowym tekstem akceptowalnym dla klubowej góry. To są jednak drobiazgi, które psują odbiór całości, ale są mało istotne w zestawieniu z zadaniem, z którym wg mnie pan rzecznik powinien spróbować się zmierzyć: Klub Olimpia w mediach. Pisanie o Olimpii w sposób obiektywny, po prostu sprawiedliwie.
Pomijając patrona medialnego, który pisze wyłącznie dobrze, chwali/słodzi nawet wtedy, gdy nie ma powodu (nawiązuję tu do tematu rzeki - szkolenia młodzieży w klubie i wykorzystania istniejącego potencjału dla potrzeb klubu. Osobiście cieszyłbym się, gdyby ten chłopiec/wychowanek występował w Reprezentacji Polski i zdobywał dla niej gole jako zawodnik Olimpii).
Weźmy pod lupę tekst o finansowaniu klubów w mieście autorstwa niewiadomokogo na jednym z portali. W oczy aż bije - Najwięcej budżetowych pieniędzy dla Olimpii.
Zacznę od tego, że jestem przeciwnikiem, by samorządy finansowały sport kwalifikowany (profesjonalny, czy quasi profesjonalny). Tak się jednak dzieje w całym kraju, nie wyłączając potentatów piłkarskich występujących w Ekstraklasie. Miasta/siedziby klubów co roku pompują dziesiątki milionów. Elbląg ze względu na skalę i możliwości dotuje kluby, ale kwotami, które w zestawieniu z innymi miastami ocierają się o śmieszność i stanowią zaledwie promil tamtych dotacji. Powtórzę banał - kluby (w zasadzie prywatne podmioty) powinny na siebie zarabiać, a samorządy (miasta) co najwyżej powinny finansować kwestie, które wynikają z realizacji zadań własnych gmin (np. szkolenie, sport dzieci i młodzieży). Ani złotówki więcej. Wtedy takie twory jak 4 poz. w kolejności wspierania w cytowanym zestawieniu nie miałyby racji bytu i dawno padłyby na ryj. W Elblągu od lat jednak hołduje się zasadzie, którą przywoływałem tu wielokrotnie - miasto udaje, że wspiera, a kluby udają, że się rozwijają. To dlatego zamiast np. Mistrza Polski w piłce ręcznej i solidnego pierwszoligowca w piłce nożnej, mamy 384727 klubów i klubików, które nic w skali kraju nie znaczą. Albo znaczą bardzo niewiele. Wyjątkiem jest oczywiście Olimpia, którą zdecydowanie lepiej od pracowników (w tym zatrudnionych zawodników) reklamują w Polsce kibice. Urawniłowka i kroplówka dla wszystkich trwa jednak w najlepsze. Olimpia na tym wyłącznie traci. Nie ma jasnego, prostego planu - 2 max 3 kluby, z różnych dyscyplin. Choćby takiego jak w porównywalnym Grudziądzu. Przecież to jest tak proste i oczywiste, aż dziw bierze, że do dziś nikt na to "nie wpadł"?
I teraz kwestia kolejna. Tytuł sugeruje jasno - faworyzowana jest Olimpia. Co po przeanalizowaniu krótkiego wykazu oczywiście okazuje się nieprawdą. Najwięcej kasy z kasy miasta netto otrzymuje bowiem kobiecy klub piłki ręcznej. Nikt zdroworozsądkowo podchodzący do tematu nie będzie bowiem sumował kwoty na bieżącą działalność z kwotą na utrzymanie obiektów. Te 177+197 tysięcy Olimpia czy chce czy nie chce, w ten czy inny sposób miastu bowiem zwróci. Otrzymuje więc de facto 410 tys, czyli o 40 tys. złotych mniej, niż najbardziej dotowany klub w mieście.
Czego ciekawego jeszcze z tego zestawienia się dowiadujemy. Ano tego, że ten najbardziej dotowany klub w mieście za nic temu miastu nie płaci. Tak należy tłumaczyć brak pozycji dotacja na obiekty. Absurd. Dostają największa kasę i wszystko mogą rozdysponować wg własnego preliminarza. Żyć nie umierać i tak od kilkudziesięciu lat. Jakie w tym czasie ten klub osiągnął sukcesy? Kiedy ostatni raz zajął miejsce medalowe? Jak mnie pamięć nie myli (szczerze to wsparta wujkiem Goglem) minęła cała epoka, zaraz będzie 15 lat, od brązowego medalu MP. Tak długi czas bez jakichkolwiek osiągnięć nie zmusił w UM nikogo do refleksji, do próby zmiany innego rozłożenia akcentów finansowych? Dziwne i niezrozumiałe.
4 poz. (tak w zestawieniu ogólnym, jak i w upowszechnianie kultury fizycznej i sportu wśród dzieci i młodzieży) nie zamierzam się zajmować. Skandalem jest jednak to, że miasto finansuje cyrk, wyrzucając w błoto ponad ćwierć miliona złotych. Dodajmy tę kwotę do poz. 2 i poz. 1 (w dziale: upowszechnianie kultury fizycznej i sportu wśród dzieci i młodzieży). Otrzymalibyśmy wówczas godną kwotę, której rozsądne i racjonale spożytkowanie mogłoby przynieść oczekiwany efekt w skali całego kraju. Resztę można sobie z łatwością wyobrazić.
Tak samo nie wiem jakim cudem klub z poz. 5 (ogólne zestawienia) i poz. 2 (z działu: upowszechnianie kultury fizycznej i sportu wśród dzieci i młodzieży) dostaje aż tyle hajsu?. Na co się to przekłada?! Jakimi sukcesami może się ten klub pochwalić, skoro co roku od niepamiętnych lat dostaje aż tak duży kawałek miejskiego tortu? To ewidentnie pokazuje, że wydatki na utrzymanie/funkcjonowanie nie są w żaden sposób transparentne, duża część dotacji jest ukryta, zdecydowanie jest pochodną znajomości i „dojść” w UM, a nie faktycznej pozycji klubu i zainteresowania jakie budzi wśród tzw. opinii publicznej.
Życzę sukcesów nowemu rzecznikowi w ciężkim dziele pisania prawdy o Olimpii i osadzenia jej na adekwatnym miejscu w elbląskiej rzeczywistości. Zachęcam do zmierzenia się z tym anty-Olimpijskim ugorem.

3 komentarze:

  1. Nie oczekujmy d PiSlamisty Piaska jakiś nadzwyczajnych efektów. C zarząd każe, sługa Piasek musi. Już starszyzna go wyuczy, jak trza kombinować, kamuflować, aby ładnie opakowanie wyglądało...
    Co do kasy na na kluby seniorskie, to też jestem zdania, że powinny się utrzymywać samodzielnie, z tego, co pozyskają od sponsorów (w tym tych najbardziej wiernych - kibiców). A przy takim układzie to przynajmniej ucinałbym w każdym następnym roku kasę za nie realizowanie planów, wyników uzależniając to od osiągnięć.
    W pale się nie mieści, ile kasy jest marnotrawionych na kluby z układami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najgorzej wkurza to że EKS Start , żre najwięcej z tego koryta a wyniki od 15 lat takie same.Jakim cudem ten klub nie płaci za utrzymanie hali ? Co do condonii to prywaciarz by się wstydził żebrać o kasę z miasta .Wielki "pelc" niech napierdala meblościanki i z nich utrzymuje ten nowotwór .

    OdpowiedzUsuń
  3. Strat to figurantki.Ktoś doi kase miejska i gucio.Jak był australijczyk to jeszcze cos grały.Teraz to LIPA.Tak samo z condonią.Tam zausznik Burtthardt czy jak on tam.Lody dla nich kreci.STOP DOTACJI DLA SŁOIKÓW I PRYWATNYCH KLUBÓW.Niech sie obudzi ktoś w tym Ratuszu i pierdolnie reką w stół.Jeszcze pytanie.Czy ktoś sie orientuje co z 2,5 mln na modernizacje A8 w zeszłym i tym roku?

    OdpowiedzUsuń

Komentuj kulturalnie. Dziękuję :-)