Cieszę się Waszą radością

Z autentyczną radością przeczytałem tego newsa. Wreszcie jakieś pozytywy. Może za dużo naraz i wszystko na zasadzie "super hiper", ale niech tam. Serce roście patrząc na taki rozwój wypadków. Jak to mówił jeden z trenerów, którzy w przeszłości prowadzili Olimpię: "możemy to oceniać w samych superlatywach" (przy okazji kwiz co to za trener?). Fajnie, że kibice są czujni, że nie śpią. Uaktywniło się stowarzyszenie. To dobry prognostyk na najbliższą przyszłość.
Chwalę i jednocześnie przypomnę, że celem tego bloga jest m.in. pobudzenie do działania, a nie jak zarzucają niektórzy, wyłącznie malkontenctwo. Zapalnik i inspiracja, niekiedy akcelerator, a jak trzeba katalizator. Tak mniej więcej powinno to funkcjonować. Dlatego wytykam rozmaite niedociągnięcia, które były, są i na pewno się przydarzą. Ale bez przesady, dostrzegam plusy. Naprawdę. A takie informacje jak ta z podanego linka (oczywiście nie wszystkie), są miodem na serce kibica Olimpii.
W komentarzu kibicowskiej notki, wypada skupić się na kilku kwestiach. Owszem, ludzie, zwłaszcza młodzi, nie lubią jak się im wytyka różne sprawy, daje wskazówki, poucza. Nie można w nich zabić entuzjazmu. A cytowany tekst aż kipi od optymistycznych i entuzjastycznych wizji. Nie zamierzam tego hamować, moją intencją jest jednak zwrócenie uwagi na sprawy nazwijmy je fundamentalne.
Chyba w tej chwili najważniejsza: stadion. Temat ciągnie się od niepamiętnych czasów, a całość przybrała w miarę realne kształty tak gdzieś od 2010/2011, kiedy na najwyższy fotel w UM wybrany został Grzegorz Nowaczyk. Bez poparcia kibiców ten manewr by się nie powiódł i Grzesio niejako w podzięce obiecał postawić stadion. Na całe swoje nieszczęście (ale nie tylko swoje), zabierał się do sprawy, jak pies do jeża, to za pięć dwunasta m.in.: zniecierpliwieni kibice powiedzieli stop. Zluzował go człowiek bez pojęcia, który zrobił największe kuku klubowi i jego fanom – przeflancował kasę ze stadionu na pływalnię. Po panu Grzegorzu został jednak gotowy plan (to trzeba mu oddać), który w pełni zabezpiecza potrzeby takiego miasta jak Elbląg i klubu jak Olimpia.
Stowarzyszenie spotkało się z prezydentem, który był popierany przez obóz, który wcześniej stał za GN. To są więc ci sami ludzie, którzy jeszcze jakiś czas temu głośno mówili, że Elbląg potrzebuje nowego stadionu i taki nowy stadion powstanie. Mnie niepokoi inna rzecz. e-olimpia.com podaje również taką informację: Ponadto prezydent Wróblewski przedstawił wizje modernizacji. Była ona konsultowana i efektem tego jest kilkuletni plan, który zakłada, iż w jednym z pierwszych etapów na stadionie wybudowana zostanie całkiem nowa trybuna kryta z kompleksowym zapleczem na ok. 2.500 – 3.000 widzów. Włodarze miasta za namową delegacji Olimpii odeszli od pomysłu przebudowy budynku klubowego. Według obecnych ustaleń pomieszczenia biurowo – magazynowe Klubu mają się znajdować wewnątrz trybuny głównej stadionu, wraz z szatniami, punktami gastronomicznymi itp. Najprawdopodobniej prace budowlane ruszą w 2016, gdyż w tym roku z puli pieniędzy przeznaczonych na rozwój infrastruktury sportowej miasto zamierza zmodernizować tor łyżwiarsko-wrotkarski, boisko treningowe oraz przesunąć płytę główną na stadionie w celu pozyskania miejsca na wkopanie ławek rezerwowych poniżej powierzchni boiska, na styl angielskich stadionów. Pierwsze pytanie: gdzie ta trybuna ma powstać? Czy od strony obecnego budynku, czy na prostej (wyłączonej obecnie z użytkowania). Przecież nie po to za ponad 1,5 mln ustawiono 2 wiaty/trybyny/blaszoki, by za chwilę je rozebrać i stawiać trybunę? A może się mylę i tak właśnie się stanie? Po drugie: bardzo szybko ludzie ze Stowarzyszenia przechodzą do porządku dziennego nad kwestią rozdysponowania 2,5 mln w 2015 roku. Zdecydowanie za szybko. W roku jubileuszu Olimpii celem nr 1 jest przecież promocja ligę wyżej. A 3 szczebel rozgrywek, centralny, na który ma wrócić ZKS Olimpia, to zdecydowanie inne, wyższe wymogi. Dlaczego więc priorytet miasta uzyskało szczupłe grono panczenistów, skoro w głównej mierze z zaplanowanych środków modernizowany będzie tor? Jest to decyzja niezrozumiała. Tak samo jak niezrozumiały jest fakt, że modernizacja toru odbędzie się kosztem znajdującego się wewnątrz boiska (to jest chyba ten punkt: boisko treningowe), które co prawda uzyska sztuczną nawierzchnię, ale już zupełnie nie będzie mieściło się w żadnej klasyfikacji wymiarowej. Po prostu będzie to plac z plastikiem, a nie boisko, na którym będzie można rozegrać chociaż sparing. Dalej - wkopanie ławek poniżej powierzchni boiska, bo tak jest w Anglii? Chyba raczej tak nie jest w Anglii. Nawet na pewno tak nie jest. Nie wydaje mi się, by wkopywanie było właśnie tym, co wszyscy chcemy mieć w Elblągu. Pobieżnie zlustrowałem temat i większość (nie wiem czy wszystkie) obiekty w Anglii mają ławki rezerwowych wydzielone z trybun stadionowych. Kilka pierwszych z brzegu przykładów.: Old Trafford (Manchester United), Emirates Stadium (Arsenal), St. James's Park (Newcastle), Etihad Stadium (Manchester City), Anfield (Liverpool), Villa Park (Aston Villa), White Hart Lane (Tottenham), Liberty Stadium (Swansea). Wystarczy, zainteresowanych odsyłam tu, luknijcie. Autorowi, który przywołał angielskie stadiony na dowód wkopywania ławek chodziło chyba o coś innego. Oby wkopanie ławek przed istniejące wiaty nie oznaczało, że one (te wiaty) jednak pozostaną? Bo gdyby jednak miały się ostać, to co z trybuną?
I jeśli zwieńczeniem tych szalenie ambitnych inwestycji (oczywiście przekąs) na 2015 ma być przeniesienie urządzenia do mierzenia czasu z Moniuszki, to mamy dopełnienie więcej niż skromnej całości. W odróżnieniu do piejących z zachwytu nad planowanymi wydarzeniami, a także przelewających ten zachwyt na witryny internetowe, pamiętam doskonale mecze Olimpii z zegarem. Choć można mu było wiele zarzucić, swój niewątpliwy urok miał. Mimo, że powstał w latach siermiężnej komuny, sprawiał zdecydowanie lepsze wrażenie, niż to ustrojstwo które ma być przestawione na A8 z M29.
Temat kolejny: rzecznik prasowy. Wydaje mi się, że klub już nie szuka, klub znalazł i zatrudnił. Uhaha, ależ nominacja. Człowiek pisu, który odegrał rolę nie do przecenienia w trakcie kampanii referendalnej, umiejętnie docierając do kibiców, skutecznie wikłając ich w ten cały cyrk, którego ostatecznym efektem jest brak nowego stadionu przy A8. Niektórzy z uwikłanych uwierzyli w swoje polityczne talenty, poszli za ciosem, za co zapłacili ostracyzmem na A8. On okazał się sprytniejszy i wypłynął teraz w innej roli. Jak to jest, że jedni są be, a drudzy ok? Mało chlubny wycinek działalności tego pana (bo chwali się m.in.: tym, że jest/był asystentem olsztyńskiego, nie elbląskiego, posła pis) nie przeszkadza jak widać obecnemu szefostwu ZKS Olimpia. Wygląda na to, że ten pan będzie teraz miał pieczę nad tym, co wychodzi z klubu na światło dzienne. W mieście pis w defensywie, w ZKS Olimpia wręcz przeciwnie.

Temat ostatni, chyba nie mniej interesujący, jak stadion. Nowy sponsor. Na tę chwilę bardzo tajemniczo. Żeby się okazało, że było warto roztaczać tę aurę niedopowiedzeń i stopniować napięcie wokół HOT-NEWSA. Kiedy uchylony zostanie rąbek tajemnicy? A może od razu pierdolnięcie z grubej rury. Proszę państwa czekamy!

Dla wszystkich, którzy po przeczytaniu tego newsa na e-olimpia.com już widzą ZKS Olimpię w 2 lidze na nowym stadionie. Spójrzcie 2 lata wstecz, nabierzcie dużo powietrza i do wszystkich tych „zapewnień” i „obietnic” podejdźcie z rezerwą. Nowy prezydent działa jak wytrawny gracz. Prostym ruchem już kupił sobie lekko 1,5 roku spokoju. Do niczego się nie zobowiązał, niczego nowego nie zaproponował. Nowaczyk już miał rozpoczynać stawianie stadionu w 2013. Zalecam daleko posuniętą wstrzemięźliwość przy wyciąganiu pochopnych wniosków.

Reasumując. Cieszyć się wypada, że kibice nie śpią. Radość będzie większa, jak kolejny raz nie dadzą się zrobić w ciula.

A na koniec, o mało nie zapomniałem. Nie pijcie piwa. A jeśli już to z niszowych, prywatnych browarów. Te korporacyjne molochy różnią się wyłącznie naklejkami. Do picia się to nie nadaje :/ A najlepiej, jak już jest okazja i potrzeba skosztować czegoś wzmacniającego (to nie jest tekst reklamowy :D).

Ps. w sobotę sparing, który wg mnie najbardziej odda obecną formę i możliwości zespołu prowadzonego przez trenera Borosa. ZKS Olimpia zmierzy się bowiem z ekipą, która podobnie jak ona występuje w 3 lidze i ma podobne plany co do najbliższej przyszłości. To nie 3 zespół prawie 2-ligowej Bytovii, nie oszczędzający się pierwszoligowcy z Grudziądza, nie rezerwy rezerw Lechii, a rywal z tego samego poziomu, ale mocniejszej piłkarsko ligi. Po sobocie będzie widać jak na dłoni co jest ok, a co nie.