wtorek, 11 września 2012

Trochę o lidze. Po 6 kolejce

Nie było zbytnio o czym pisać. Dopiero w ostatnim meczu, wygranym na olbrzymim luzie 2-0 z Pogonią Siedlce - notabene jak z Pogonią, to muszą być dwie bramki dla Olimpii, wydaje się, że kapela z A8 wraca powoli na właściwe tory. I o to chodzi!
Trzy mecze z rzędu przy Agrykola. Na razie mamy 4 punkty. Chciałoby się 9, ale i 7 nie będzie złym wynikiem. Świt, który kończy triduum po beznadziejnym początku ligi zmienił trenera i ostatnio zainkasował zupełnie niespodziewanie 3 oczka pokonując raczej solidną Stal Rzeszów. Do Elbląga przyjedzie zapewne po punkt. Będzie więc autobus w polu i przed polem karnym, do tego kontry i liczenie na stałe fragmenty gry. Biorąc pod uwagę warunki fizyczne biało-zielonych, dodajmy bardzo dobre warunki i absencję naszego "wieżowca" Tomasza Lewandowskiego (4 żółte kartki) trzeba będzie do tych zagrań odpowiednio się przygotować. Takie mecze, z pozoru łatwiutkie, bywają bardzo często ciężkimi przeprawami. Świt w tym sezonie już doznał upokorzenia przy A8 i zrobi wszystko, by tym razem uniknąć blamażu.
Olimpia musi udowodnić, że będzie jedną z drużyn rozdającą karty w obecnych rozgrywkach. Musi ten mecz rozstrzygnąć na swoją korzyść i pewnie wygrać. W końcu gra z ostatnimi w tabeli.

1 komentarz:

Komentuj kulturalnie. Dziękuję :-)