czwartek, 5 września 2013

Czarna dupa

Do napisania tego tekstu zbierałem się długo. Tak długo, jak trwała farsa pt. nowy stadion Olimpii. Od początku, tzn. od momentu kiedy plebejskiej gawiedzi powiódł się niecny plan odwołania byłego prezydenta czułem, że temat stadionu jest pogrzebany. Nie myliłem się ani o jotę. Niestety koledzy po szalu, którzy świadomie lub nieświadomie przyłożyli rękę do wyboru obecnego prezydenta, dziś mogą sobie usiąść już na spokojnie i zrobić krótkie resume. Spokojnie oczywiście wtedy, jeśli nie boli dupa. Ja czuję się fatalnie. Jedno jest pewne tą decyzją OLIMPIA ELBLĄG i jej kibice zostali skazani na lata, kolejne dekady, na funkcjonowanie na poziomie TKKF. Zapyziały klub z zapyziałego miasta, to i zapyziały stadion, zbudowany w latach 50-tych XX wieku. Co to kogo interesuje. Liga amatorska dla najbardziej zatwardziałych (nielicznych), którzy w tych warunkach jeszcze znajdą chęć i wolę, by oglądać coraz to marniejszych grajków w coraz niższej lidze. Brak stadionu = brak rozwoju klubu. Kibicu Olimpii zapomnij, że obejrzysz sobie mecz w warunkach cywilizowanych - czyt. sobota, 20:00, jupitery i pod dachem. Ty jesienią lub wiosną musisz przyjść na stadion o 13, a w środę zerwać się z roboty, a jak nie możesz to zostaje siedzenie przed internetem. A co gdy pada deszcz? Lepiej nie wychodzić z domu. Kibicu Olimpii Elbląg tą decyzją zostałeś na kolejne lata przydzielony do niższej kategorii ludzi odwiedzających obiekty piłkarskie w naszym kraju. Klub ZKS OLIMPIA ELBLĄG to posiadacza NAJGORSZEGO stadionu w rozgrywkach centralnych w Polsce.
Krew mnie zalewa, że można było uwalić tak śliczny projekt, na który zabezpieczono środki w 80 procentach. Taka decyzja obecnego szefa UM to brak wyobraźni, zaściankowość, mierność i faktyczna słabość tej osoby. Wierzę w to mocno, że nikt już nie da się nabrać w kolejnych wyborach, nie znajdzie się kolejna liczna banda debili, którzy pójdą na lep politycznej hucpy i ten pan pożegnany będzie po około roku bytności w gmachu przy Łączności. Ba, liczę że ten krok, to będzie gwóźdź do jego politycznej trumny. W kolejnych wyborach 3-5-8, out i emerytura!!! Oddał kasę unijną marszałkowi (skorzysta Olsztyn albo inny Lidzbark) i mam nadzieję, że figę z makiem dostanie z powrotem. Bajka o basenie zamiast stadionu również umrze śmiercią naturalną. Zaraz, zaraz nie do końca basen zamiast stadionu, bo na stadion było 35 melonów - 17,5 obligacje miejskie i 17,5 UE, a na basen ma być coś lekko ponad 20. Gdzie w takim razie ma trafić pozostała kasa, z której okradziona została Olimpia? To też bardzo ciekawy temat, ale na inne rozważanie.
Jak swój haniebny postępek próbuje tłumaczyć główny winowajca? Ano tak. Czyli w równie haniebny sposób, uciekając się do kolejnych kłamstw. Ustami rzecznika wciska ciemnotę i stara się wmówić, że jeśli dziś rozpoczęłoby się inwestycję, to nie dałoby radę ukończyć jej w przeciągu blisko dwóch i pół roku, tj. do końca 2015 (brak dotrzymania terminu = zwrot całości kasy). Przecież to absurd. Dziś stadiony i nie tylko stadiony, zdecydowanie większe kubaturowo obiekty, buduje się w przeciągu 12-18 miesięcy. Nie wiem jak można kolportować takie bzdury. Panie rzeczniku, rozumiem że może pan mieć głupiego szefa, ale pan chyba jakąś szkołę skończył, przez wzgląd na ten fakt i szacunek do siebie, swojej pracy, przygotowując taki tekst należałoby chyba poszperać w źródłach. Proszę sobie spojrzeć na budowane stadiony np. w Chinach - przede wszystkim ich wielkość i czas realizacji. Planowana Olimpia to pikuś. Gwarantuję, że buty spadną!
Przygotowując tę notkę kilka razy w głowie zmieniałem formę (usunąłem 90% wulgaryzmów), bo sens cały czas jest ten sam, niezmienny. Wielkie się stało zło, wielkie skurwysyństwo, że w taki sposób potraktowano najstarszy klub sportowy miasta i regionu. Klub który ma szeroką, ale nie zawsze współpracującą ze sobą rzeszę kibiców. Drogie koleżanki i koledzy - Olimpia nie będzie silna, dopóty, dopóki dacie się rozgrywać politykom. Mój żal jest tym większy, że tym razem daliście się wydymać raczej mało rozgarniętemu człowiekowi, a na pewno miałkiej jakości politykowi. Żal. Człowiekowi małemu, dla którego, jak się okazało, okłamać kogoś, jest równie łatwo, jak wam powiedzieć dzień dobry czy dziękuję. Nie będę ubliżał temu człowiekowi, nie będę go tu obrzucał epitetami. Nie ma to żadnego sensu. Przypomnę tylko, że w trakcie kampanii wielokrotnie puszczał oko do kibiców, domagał się rzetelnej informacji o stanie przygotowań do remontu Agrykoli, twierdził, że w przypadku zostania prezydentem przyśpieszy inwestycję. Dziś już wiemy, że wszystko od początku było zaplanowane i zimną krwią przeprowadzone. Niby jeszcze układał się z zarządem klubu, spotykał z kibicami, a już był po formalnej decyzji o rezygnacji z dotacji. Perfidia niebywała. Kibice w tej sytuacji zachowali się bardzo dziwnie. Zakładam, że część z nich jeszcze chyba dziś nie jest w stanie trzeźwo ocenić sytuacji i zrozumieć w jaki sposób została wydymana. Część sytuację pewnie rozumie, od początku działała pod dyktando określonej opcji, ale oczywiście do niczego się nie przyzna. Dziś pozostaje w tzw. tle, nie wychyla się. Swoją pracę wykonała. Szkoda, że pozostałej, zdecydowanej większości, robi się wodę z mózgu. Puszcza w obieg informacje, że "pan prezydent spotkał się z kibicami (bla bla bla), kibice ze zrozumieniem podeszli do stanowiska prezydenta, (bla bla bla), z uwagi na fatalny stan finansów miasta (bla bla bla - oczywiście w domyśle, wiemy kto za ten stan odpowiada - były prezydent) Kibice jednego dnia zapowiadają wszem i wobec swoją obecność na radzie miasta, nawołują do pokojowego szturmu i głośnego wyrażenia swojego stanowiska. Po czym po cichutku temat znika, kibiców ani widu ani słychu. Podobno na prośbę zarządu klubu (sic!). No bez jaj. Od kiedy kibice są tacy spolegliwi i pokorni? A może dlatego, że jednym z wiceprezesów jest mocna postać PiS, radny sejmiku wojewódzkiego, który doskonale orientował się w realiach i był na bieżąco. Kibice znów zostali skanalizowani, puścili bąka w eter, coś na zasadzie, że się nie pojawili, bo nie zaszkodzić Olimpii. To jest kurwa groteska. Kurrrrwa mać! W dupie mam fatalny stan finansów miasta. W dupie mam tą całą polityczną szopkę. Kompletnie mnie to nie interesuje. Wiem, że zostałem oszukany. Oszukany i okłamany przez jakiegoś podrzędnego karierowicza politycznego, w czym pomogli mu jeszcze moi koledzy z trybun. Jak to możliwe? Nie mam w sobie tyle empatii, co oni, którzy jeszcze próbują ten wałek wytłumaczyć, że tak jest lepiej. Nie, nie jest lepiej. Stadion za 35/47 mln zawsze będzie lepszy niż remont za 2 miliony! Takie to trudne? Wilk okłamał nas ze stadionem (spotkania post factum z zarządem i kibicami), to zapewne kłamie również ze stanem finansów miasta. Nie może być on tak krytyczny, jak się go przedstawia skoro obniża się czynsze ZBK (elektorat!!!) i bilety ZKM. To jak to jest? Niepotrzebne większe wpływy do budżetu? Przecież to się kupy nie trzyma. To jest kit. Środki pozyskane z tych miejsc wystarczyłyby nie tylko na dołożenie brakujących 12 milionów, ale na szereg innych inwestycji z dowolnej gałęzi życia społecznego w Elblągu. Trzeba jednak było chcieć, a tej woli od początku nie było. Można było usiąść z najtańszą firmą, w końcu jest z Elbląga, przygotować odpowiedni harmonogram prac, płatności, ewentualnych grantów miejskich w przyszłości w ramach współpracy, etc. Możliwości i rozwiązań dziesiątki, co z tego, skoro ktoś od początku nie chciał, nie poświęcił chwili, by Elbląg mógł się pochwalić kompleksem na miarę obecnych czasów. Zostajemy za to z kurnikiem, który być może zostanie odmalowany i lekko przypicowany. Za rok, dwa, ciężko będzie rozegrać na nim mecz w 3 lidze. Ale do jasnej cholery kurnik, nawet pomalowany, zawsze pozostanie kurnikiem. Kwota podawana w mediach na ten cel... circa 2 mln złotych jest sumą śmieszną, że aż wstyd ją przytaczać. Jeśli ktoś to kupił, a lektura niektórych wpisów na stronach kibiców OE pokazuje, że tak jest, to albo jest półdebilem (sorry), albo działa nadal zgodnie z wytycznymi z elbląskiej siedziby partii, która niestety zarządza dziś miastem. Przykro, ale tak to się maluje. Zresztą czego oczekiwać od ludzi, którzy piszą coś takiego. Człowieku Piasku nie przejdzie przez usta/klawiaturę stadion OLIMPII?! Brzydzę się to poprawnością. A jak się brzydzę, to czasem przydarza mi się rzygnąć. A feeeee. :-(

Przepraszam za chaos, ale choć minęło sporo dni, to mnie wciąż trzyma. Mam wrażenie, że im później bym się streścił, tym większy byłby bałagan. Dlatego wrzucam w takiej postaci. Zapraszam do komentowania, wyrażania swoich opinii w temacie.

5 komentarzy:

  1. Dobrze napisane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto dodać, że kibicom (tym obecnym na spotkaniu) obiecano zbudowanie jednej nowej trybuny wraz z budynkiem klubowym co według szacunków ma kosztować 9-12 mln zł. Natomiast na konferencji prasowej prezydent publicznie powiedział, że przeznaczy jedynie 2 mln na modernizację budynku klubowego. Po raz kolejny mamy dwie sprzeczne stanowiska pana Wilka!
    Szkoda, że niektórzy łykają jak młode pelikany to, co puszcza w obieg medialny pan Wilk

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie i romantycznie ale za delikatnie napisane [q____a h_j mu w d__e]

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzie kurwa ta jebana grupa refeledalna- razem z wilkiem za niegospodarnosc pod sad! Jebac polityków

    OdpowiedzUsuń
  5. Staram się jak mogę, pozdrawiam.

    Piasek

    OdpowiedzUsuń

Komentuj kulturalnie. Dziękuję :-)